Plotki o przenośnej gamingowej konsoli od Microsoftu pojawiły się w 2024 roku. Kilkukrotnie temat ten podnoszony był w branży. Najpierw oczekiwania rozpaliła szefowa Xboxa, Sarah Bond, sugerując, iż korporacja pracuje nad nowym sprzętem do grania. Oczywiście spekulacje zrodziły się w tempie ekspresowym.
Następnie prominentny insider Jez Corden, powołując się na swoje informacje, wysnuł teorie, iż handheld od Xboxa może zostać zaprezentowany w 2025 roku. Co interesujące jeden z wpisów sugerujących nadejście nowego urządzenia polubił sam Phil Spencer, dyrektor obszaru gamingu w Microsofcie.Reklama
Teraz fani doczekali się kolejnych oficjalnych wieści. O handheldzie opowiedział nieco więcej wiceprezes Microsoftu Jason Ronald na targach CES w ramach konferencji zatytułowanej "The Future of Gaming Handhelds". "Od dawna wprowadzamy innowacje w obszarze konsol, a ponieważ współpracujemy w obrębie branży, chodzi o to, w jaki sposób przenieść te innowacje, które opracowaliśmy i wdrożyliśmy w obszarze konsol, na komputery PC i do przestrzeni gier przenośnych" - przyznał.
W późniejszym wywiadzie z The Verge Corden dodał, iż handheld miałby łączyć najlepsze cechy konsoli Xbox i systemu operacyjnego Windows. Zaakcentował silną dominację tego drugiego produktu, który od wielu lat nie ma na rynku prawdziwej konkurencji. "Zbudowaliśmy więc sporo infrastruktury w segmencie konsol, którą możemy przenieść na rynek komputerów PC i zapewnić naprawdę doskonałe wrażenia z gry na każdym urządzeniu" - skwitował Ronald.
W przeszłości kilkukrotnie mogliśmy usłyszeć, iż nowy handheld od Xboxa operowałby przede wszystkim na bazie grania w chmurze. Ponadto siłą tego sprzętu miałby być dostęp do szerokiej biblioteki gier w ramach Game Passa. Na razie jednak trzeba uzbroić się jeszcze w sporą dawkę cierpliwości. Nigdzie nie potwierdzono, iż przenośna konsola jest bliska ogłoszenia.