Pure Retro #22 - Dragon Age: Origins. Fantasy na wielką skalę skąpane w mroku. Most łączący dwa światy od BioWare

1 godzina temu
Nie mogę narzekać na napływ ciekawych RPG-ów w ostatnich latach, niemniej z drugiej strony równie trudno byłoby zignorować zmierzch wielkich IP. Choć bowiem takie Baldur's Gate odrodziło się po dekadach niczym feniks z popiołów, nie wszystkie marki mają tyle szczęścia. Na jedną z poważniejszych zapaści cierpi oczywiście praktycznie wszystko, w czym palce macza BioWare. Z zespołu odeszli kluczowi pracownicy, a polityka wypuszczania kolejnych pozycji bynajmniej graczom nie sprzyja. Dlatego lubię wracać sobie do ich wcześniejszego dorobku. Tym razem na przykład zabrałem się za Dragon Age: Origins - pozycję przecierającą szlaki późniejszym grom z tego gatunku, i to na wiele sposobów.
Idź do oryginalnego materiału