Recenzja gry Painkiller. Bez bólu, bez przyjemności, bez sensu

3 godzin temu
Nowy Painkiller stoi w rozkroku pomiędzy dziedzictwem niezłego kiedyś oryginału i nową formułą rozgrywki w coopie ze znajomymi. W efekcie nic nie robi dobrze.
Idź do oryginalnego materiału