Rennsport - recenzja. I łubudu prosto w bandę

56 minut temu
Competition Company zgłosiło się do stawki, rzucając wyzwanie gigantom gatunku. Obiecało bolid nowej generacji, który przebije konkurencję na każdym zakręcie. Tymczasem na linię startu wyjechał ledwie skręcony prototyp. Rennsport w obecnej formie to auto bez połowy podzespołów, w którym choćby najsłynniejszy niemiecki tor wymaga dopłaty jak opcjonalny pakiet homologacyjny.
Idź do oryginalnego materiału