Ta gra ma szansę wygryźć The Sims 4. Zdradzę wam, dlaczego warto na nią czekać

1 dzień temu
Już 28 marca odbędzie się premiera najnowszej gry z gatunku symulatorów życia. Do tej pory prym w tej kategorii – nieprzerwanie od dekad – wiodła seria The Sims. Dotychczas trudno było znaleźć dla niej jakąkolwiek konkurencję. Oto czego możemy spodziewać się po nowej produkcji zatytułowanej InZoi


InZOI to debiutancka pozycja inZOI Studio, która polega na zarządzaniu życiem postaci. Podobnie jak w The Sims, zadaniem gracza jest dbanie o potrzeby, karierę i relacje stworzonego avatara (lub kilku). Czy Inzoi stanowi więc realne zagrożenie dla studia Electronic Arts, odpowiedzialnego za obecnego faworyta gatunku?

InZoi, czyli konkurencja The Sims. Złamie monopol?


Choć premiera pełnej wersji odbędzie się dopiero za kilka dni, już teraz pojawiają się głosy o dużej przewadze produkcji nad podstawową wersją The Sims 4. InZOI, tak jak jego główny konkurent, zawiera spore możliwości personalizowania postaci i otoczenia. Idzie jednak krok dalej i zapewnia także takie funkcje jak dostosowanie kolorów obiektów dzięki koła barw, zmieniania gotowych ubrań pod własne preferencje, czy choćby dowolne przycinanie fryzur dzięki suwaka.



Gra zawiera także zwierzęta oraz zróżnicowaną pogodę i pory roku – funkcje, za które w przypadku The Sims 4 trzeba było zakupić osobno, nie w jednym, ale w dwóch oddzielnych dodatkach.

Gra InZOI – konkurencja dla Simsów


InZOI ma złożone menu interakcji z innymi postaciami, zawierające zarówno przyjazne, złośliwe, zabawne jak i romantyczne opcje. Każdy NPC (tzn. bohater niezależny) ma też swoje unikalne cechy, a także wyznawane wartości i preferencje. Ponadto menu spotkań towarzyskich umożliwia personalizacje aktywności i czasu trwania wydarzeń.

Jeśli chodzi o kariery, twórcy gry przyznali, iż do tej pory nie zdołali poświęcić tej sferze gry zbyt dużo uwagi. Uważam natomiast, iż w porównaniu z zawodami podstawowej wersji The Sims 4 świeżynka wcale nie wypada słabo. Do wyboru są ścieżki takie jak prawnik, dziennikarz czy biznesmen, a godziny pracy mogą być dowolnie dostosowane przez gracza, co stanowi ogromny atut.



W grze można poruszać się po otwartym świecie samochodem, a także, co ciekawe... trafić do więzienia i kierować z niego swoją postacią. Takie funkcje zapowiadają obiecującą, realistyczną i wypełnioną niespodziankami rozgrywkę.

Czy warto grać w InZOI?


InZOI ma premierę zaplanowaną na 28 marca 2025, a koszt gry będzie wynosić około 183 zł (39.99 dolarów) na Steam. Jest to wydatek odpowiadający kwocie za jeden DLC do The Sims 4 (a jest ich w tej chwili kilkanaście). Biorąc pod uwagę możliwości, które zapewnia podstawowa wersja InZOI, to dość rozsądna cena.

Sama nie mogę się doczekać premiery i jestem niezmiernie ciekawa, czy pełna gra dorośnie do promocyjnego szału, jaki zdążyła już wywołać w social mediach.

Idź do oryginalnego materiału