Tanio, a dobrze? W obecnych czasach brzmi to jak niemożliwe do zrealizowania połączenie. Zwłaszcza, gdy mowa o produkcie „dla graczy”. Tajwańczycy twierdzą jednak, iż to wykonalne. Nie wierzycie? My też, dlatego pora przekonać się samemu.
W największych polskich sklepach z elektroniką można znaleźć setki różnych monitorów. Nie jest to niczym dziwnym, bo w końcu innego sprzętu potrzeba do zastosowań takich jak profesjonalna obróbka zdjęć i filmów, innego do pracy biurowej oraz jeszcze innego do grania w gry. choćby w tym ostatnim przypadku fani tytułów sieciowych, a zwolennicy produkcji AAA będą mieć różne wymagania. Dzisiaj pochylimy się nad ofertą tajwańskiej firmy AOC.
Mimo niskiej ceny dostajemy sporo dodatkowych funkcji

AOC Q24G2A nie jest najnowszym modelem – to propozycja z 2023 roku, ale cieszy się niesłabnącą popularnością wśród konsumentów. Powód? To jeden z najtańszych monitorów o takich parametrach na rynku. Jego cechy rozpoznawcze to wysoka częstotliwość odświeżania i krótki czasy reakcji oraz przez cały czas nowoczesna stylistyka. Kierowany jest przede wszystkim do graczy, ale może z powodzeniem sprawdzić się również w innych zastosowaniach.
Dostajemy tutaj płaską, 23,8-calową matrycę IPS z rozdzielczością 2560 x 1440 px, czyli tzw. QHD (czasami błędnie nazywane „2K”). Dopełnia to częstotliwość odświeżania do 165 Hz oraz czas reakcji 4/1 ms (GtG/MPRT) – dobre połączenie do dynamicznych gier online. Kontrast statyczny wynosi 1000:1, a jasność to 350 cd/m². Wszystko to w cenie około 799 złotych.

AOC chwali się w specyfikacji obecnością technologii synchronizacji obrazu VESA Adaptive Sync, ale w rzeczywistości użytkownik ma do dyspozycji AMD FreeSync Premium oraz NVIDIA G-SYNC Compatible. Zadowoleni będą więc zarówno posiadacze kart graficznych od Czerwonych, jak i Zielonych. Zwłaszcza jeżeli to starsze czy słabsze GPU.
Panel I/O jest niestety do bólu prymitywny – dostajemy po jednym HDMI 2.0 (do 144 Hz) i DisplayPort 1.2 (do 165 Hz) oraz złącze audio. Brak tutaj koncentratora USB. Pewną osłodą mogą być wbudowane głośniki (2x 2 W), jednak nie należy od nich zbyt dużo oczekiwać.

Budowa i wyposażenie
Opakowanie jest dość standardowe. Monitor przychodzi do nas w kartonie przyozdobionym kolorowymi zdjęciami produktu i wypunktowanymi najważniejszymi parametrami. W środku znalazła się styropianowa wytłoczka oraz poszczególne elementy w foliowych workach. Producent dorzuca nam trzy przewody – zasilający, HDMI oraz DisplayPort.

AOC Q24G2A bazuje na stylistyce łączącej czerń z czerwonymi akcentami. Wizualnie monitor od razu przywodzi na myśl przeznaczenie gamingowe, ale trzeba przyznać, iż projektanci postawili na dość subtelny design, zwłaszcza gdy porównamy go z bardziej krzykliwymi konstrukcjami konkurencji. Front monitora jest niemal pozbawiony ramek, choć w praktyce przez cały czas widoczna jest cienka czarna krawędź samej matrycy. jeżeli chodzi o materiały, obudowa jest w całości wykonana z tworzywa sztucznego, jednak nie sprawia ono wrażenia taniego – wszystkie elementy zostały dobrze spasowane i nic nie trzeszczy przy użytkowaniu.

Podstawa to klasyczne rozwiązanie dla tego producenta, w formie „krzywego X”. Dostarczana nam jest w dwóch częściach, ale ich złożenie nie wymaga jakiejś specjalistycznej wiedzy czy narzędzi – nakładamy jedno na drugie i skręcamy palcami. Również zamontowanie ekranu na stopce odbywa się beznarzędziowo, z wykorzystaniem zaczepów, ale można też skorzystać z uchwytów od firm trzecich, zgodnych ze standardem VESA 100

AOC Q24G2A oferuje regulację wysokości (do 130 mm); nachylanie od -4° do +21,5° oraz funkcję Pivot, czyli obrót o 90° (z trybu poziomego do pionowego). Dostajemy tutaj też swoisty system zarządzania okablowaniem, chociaż bardzo prosty – to otwór w stopce, pozwalający na „złapanie” i ukrycie wiązek. Dla większości osób będzie wystarczający.

OSD i sterowanie
Menu ekranowe jest dość rozbudowane, ale dzięki czytelnym ikonom i standardowemu ułożeniu korzystanie z niego jest intuicyjne. Co ważne, dostępne jest również w języku polskim. Sterowanie odbywa się dzięki zestawu przełączników na dolnej ramce – nie są co prawda tak wygodne jak joystick w droższych konstrukcjach konkurencji, ale przyciski reagują pewnie na nacisk. W OSD znajdziemy wszystkie standardowe opcje regulacji:
- Jasność, kontrast i gamma;
- Ustawienia kolorów (ciepły, zimny, użytkownika);
- Overdrive (kilka poziomów);
- Funkcje związane z synchronizacją obrazu;
- Tryby obrazu i presety dla gier;
- Włączanie/wyłączanie Low Blue Light;
- Ustawienia proporcji ekranu.

Jeśli kiedykolwiek mieliście do czynienia z menu w innych monitorach AOC, to bez trudu odnajdziecie się również w Q24G2A – producent stosuje zbliżony (żeby nie powiedzieć identyczny) interfejs w większości swoich urządzeń.

Jakość obrazu i wrażenia z gry
AOC Q24G2A to monitor typowo gamingowy i pod tym względem wypada bardzo dobrze. Bez różnicy czy mowa o bardziej dynamicznych strzelankach, spokojnych RPG i strategiach, czy też może symulatorach lub grach sportowych. Dostajemy tutaj większą niż standardowe Full HD rozdzielczość, wysoką częstotliwość odświeżania i dość niski czas reakcji (jak na IPS). Kąty widzenia są bardzo dobre i nie trzeba siedzieć na wprost monitora. A dzięki zastosowaniu AMD FreeSync nie występuje też tzw. tearing (rwanie obrazu) – choćby w sytuacjach, gdy liczba klatek spadała, treści pozostawały spójne i przyjemne dla oka.

A co z bardziej „nerdowską” specyfikacją? Podświetlenie matrycy jest dobre – testowany monitor nie miał problemów z osiągnięciem deklarowanych 350 cd/m², a równomierność wypadła nieźle. Różnica między najjaśniejszym (środek), a najciemniejszym punktem (prawy górny róg) była w granicach normy – 15%. Zwłaszcza schodząc poniżej 100% jasności. Trzeba jednak zaznaczyć, iż mimo obecności w OSD opcji podpisanej „tryb HDR” to za sprawą 350 nitów i braku podświetlenia strefowego nie ma to nic wspólnego z prawdziwym HDR.
Smużenie jest niewielkie i dla większości osób będzie niezauważalne. Zwiększając ostrość za sprawą trzech opcji Overdrive i dwudziestu dla MBR (tryb podświetlenia stroboskopowego) powidoki są nieco wyraźniejsze. A jak wygląda kwestia odwzorowania kolorów? Przeciętnie. Nasz egzemplarz to 95% dla palety sRGB, 68,6% dla Adobe RGB i 72% dla DCI-P3. To standard w tym segmencie cenowym i wystarczy do grania czy oglądania filmów i seriali. Nie jest to jednak monitor do profesjonalnej obróbki zdjęć lub filmów.

Pobór mocy
AOC Q24G2A jest monitorem stosunkowo niewielkim, ze standardową matrycą IPS i podświetleniem LED. Tym samym pobór mocy jest dość niski, co potwierdzają pomiary:
Stan/Podświetlenie | Pobór mocy |
Spoczynek | <1 W |
0% jasności | ok. 15,5 W |
25% jasności | ok. 18,0 W |
50% jasności | ok. 20,5 W |
75% jasności | ok. 27,0 W |
100% jasności | ok. 34,3 W |

Podsumowanie
AOC Q24G2A to przykład interesującego sprzętu, który wyróżnia się wyższą niż standardowa w tym segmencie rozdzielczością QHD przy relatywnie niewielkiej przekątnej. Znajdziemy tu wszystko, co potrzebne do przyjemnej rozgrywki: 165 Hz, AMD FreeSync, niski czas reakcji oraz dodatki jak wbudowany celownik. Do tego matryca IPS zapewnia bardzo dobre kąty widzenia i przyjemną reprodukcję kolorów. Monitor z pewnością spełni oczekiwania wielu graczy, ale też osób potrzebujących bardziej uniwersalnego urządzenia.
Chociaż gracze przyzwyczajeni do dużych ekranów (27″ czy 32″) mogą czuć, iż 23,8″ to nieco mało, to rozdzielczość 2560 x 1440 px w tej przekątnej ma swoje zalety – wysokie zagęszczeni pikseli przekłada się na bardzo ostry obraz. Jest to też świetna opcja dla osób z ograniczoną przestrzenią na biurku. Ewentualne wady, takie jak brak portów USB, nie są szczególnie dotkliwe w kontekście głównego przeznaczenia urządzenia.

Czy to więc monitor idealny? Nie nie do końca. Wady są, ale niewielkie – m.in. „oszukany HDR”. Producent się co prawda nie chwali nim na stronie, ale znaleźć go można w ustawieniach. Tylko iż ten tryb nie ma nic wspólnego z prawdziwym HDR. Dodatkowo wbudowane głośniki nie są najlepsze. To rozwiązanie w stylu „lepszy rydz, niż nic” i choćby tanie słuchawki sprawdzą się dużo lepiej. Zwłaszcza jeżeli planujecie słuchać muzyki czy grać gry rankingowe.
Mimo, iż od premiery minęło już trochę czasu to na rynku przez cały czas nie ma zbyt wielu monitorów z takimi parametrami w tym segmencie cenowym. AOC Q24G2A w regularnej cenie kosztuje około 799 złotych, a na promocjach możemy go dostać choćby za 579 złotych. Tym samym trudno na cokolwiek narzekać, bo w tej cenie nic lepszego nie kupimy. A sam monitor jest naprawdę udany i nie dziwi jego duża popularność w Polsce.
Plusy: | Minusy: |
Wysoka częstotliwość odświeżania | Przeciętne odwzorowanie kolorów |
Równomierne podświetlenie | Podstawa zajmuje dużo miejsca |
AMD FreeSync Premium | Brak (realnej) obsługi HDR |
Rozdzielczość QHD | Brak USB |
Niski czas reakcji | |
Niska cena |