Ubisoft groził aktorowi z Assassin’s Creed

news.5v.pl 15 godzin temu

Czy to był przypadek?


Do całego zamieszania doszło podczas jednego z niedawnych wydarzeń, na którym Matt Ryan podpisywał autografy dla fanów. Jeden z nich zapytał o możliwość powrotu Assassin’s Creed 4: Black Flag w nowej wersji. Aktor odpowiedział wymijająco, mówiąc, iż „nie wie”. Ale fan nie odpuścił.

Odwołał się do wcześniejszego spotkania, w którym Ryan miał rzekomo zasugerować coś więcej. Wtedy właśnie aktor zmienił ton, widocznie zakłopotany. Przyznał, iż w poprzedniej rozmowie nie wiedział, iż jest nagrywany, i iż był „zbyt swobodny” w słowach. Następnie dodał zdanie, które odbiło się echem w internecie: „Grożono mi pozwem”. I dodał z wymownym uśmiechem: „Więc nic nie powiem”.

Tajemniczy uśmiech i powtórka z gry


Cała sytuacja nawiązuje do wcześniejszego nagrania z końcówki czerwca 2025 roku. Ryan podpisywał wtedy autografy i zapytał jednego z fanów, czy ukończył Assassin’s Creed 4: Black Flag. Gdy usłyszał twierdzącą odpowiedź, rzucił z uśmiechem: „To może będziesz musiał przejść ją jeszcze raz”. Po chwili dodał, iż jest ku temu pewien powód, ale nie może nic więcej powiedzieć.

Dla wielu fanów była to jednoznaczna aluzja do możliwego remastera. Problem w tym, iż taka wypowiedź, choćby jeżeli rzucona półżartem, mogła naruszać warunki umowy o poufności. Ubisoft miał zareagować błyskawicznie – najpewniej dlatego, iż temat remastera Black Flag od dawna przewija się w spekulacjach i przeciekach.

Ubisoft nie potwierdza, ale…


Do tej pory Ubisoft oficjalnie nie odniósł się do wypowiedzi Ryana ani do całej sytuacji. Ale fakt, iż aktor użył sformułowania „grożono mi pozwem”, sugeruje, iż wydawca potraktował sprawę poważnie. Choć nie padły konkretne nazwiska ani tytuły, wszystko wskazuje na to, iż chodziło właśnie o Assassin’s Creed 4.

Przypomnijmy: Black Flag z 2013 roku do dziś uchodzi za jedną z najlepiej ocenianych odsłon cyklu. Fani regularnie domagają się powrotu Edwarda Kenwaya w odświeżonej wersji. Co więcej, Ubisoft kilkukrotnie wspominał o planach remake’owych, ale bez wskazania konkretnego tytułu. W czerwcu 2023 roku Kotaku informowało nieoficjalnie, iż prace nad remakiem Black Flag ruszyły.

Milczenie mówi wszystko?


Ryan zaznaczył, iż nie powie już nic więcej, co może oznaczać, iż został formalnie zobowiązany do zachowania ciszy. To typowa procedura w przypadku NDA (Non-Disclosure Agreement), czyli umów o poufności podpisywanych przez aktorów, deweloperów i inne osoby zaangażowane w produkcję.

Jeśli faktycznie takie NDA istnieje, to samo wspomnienie o grze mogło naruszyć jego zapisy. Ubisoft – znany z rygorystycznego podejścia do przecieków – miałby wtedy pełne prawo do podjęcia kroków prawnych. choćby jeżeli ostatecznie sprawa nie trafiłaby do sądu, sam list ostrzegawczy byłby wystarczająco mocnym sygnałem.

Remaster w drodze?


Wypowiedź Ryana, choć ostrożna, dolała paliwa do plotek o powrocie Black Flag. Wielu graczy odebrało ją jako „nieoficjalne potwierdzenie”, zwłaszcza w połączeniu z jego wyraźnym zmieszaniem i próbą wycofania się z wcześniejszego komentarza.

Trzeba jednak pamiętać: dopóki Ubisoft nie ogłosi oficjalnie remastera, wszystko pozostaje w sferze domysłów. A po tej sytuacji szanse na jakikolwiek przeciek od aktorów czy twórców drastycznie spadły.

Czy wiesz, że…


Matt Ryan nie tylko użyczył głosu Edwardowi Kenwayowi, ale także był modelem do motion capture dla tej postaci. W ten sposób Ubisoft połączył grę aktorską z animacją, czyniąc Kenwaya jedną z najbardziej wyrazistych postaci w całej serii Assassin’s Creed.


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Idź do oryginalnego materiału