USA naciska na TSMC – możliwe nietypowe partnerstwo

1 tydzień temu

Administracja USA zaproponowała tajwańskiemu gigantowi produkcji półprzewodników, firmie TSMC, trzy alternatywne ścieżki działania, które miałyby zapewnić jej dalszą obecność na amerykańskim rynku.

Stany Zjednoczone, zwłaszcza pod wodzą Donalda Trumpa, grają w globalnej politycy ostro, także, a może wyłącznie ze swoimi sojusznikami. Obok ceł nakładanych na Kanadę i Meksyk, wygrażanie Unii Europejskiej, celem staje się także Tajwan. Widać to w obszarze produkcji chipów. W najnowszych propozycjach skierowanych do TSMC pobrzmiewa echo międzynarodowej polityki. W tle tych propozycji kryje się dążenie do odbudowy pozycji Intela jako kluczowego gracza w sektorze produkcji chipów oraz promowanie krajowej produkcji półprzewodników w ramach polityki „Made in USA”. Jakie trzy propozycje otrzymać miało TSMC?

Jedna z opcji zakłada budowę zaawansowanego zakładu pakowania chipów w USA. To rozwiązanie miałoby pomóc firmie w zmniejszeniu zależności od produkcji w Tajwanie oraz jednocześnie spełnić oczekiwania administracji amerykańskiej.

Druga, znacznie bardziej kontrowersyjna propozycja, sugeruje, iż TSMC powinno zainwestować w Intel Foundry Services (IFS) i przekazać część swojej technologii. Taki ruch oznaczałby osłabienie dominacji TSMC na globalnym rynku półprzewodników i znaczące wsparcie dla Intela w jego staraniach o odzyskanie pozycji lidera. Tajwański gigant od dawna opierał się transferowi technologii, a początkowo niechętnie podchodził do uruchomienia produkcji w USA. Ostatecznie jednak firma zmieniła zdanie, ale całkowita kooperacja z Intelem wiązałaby się z poważnymi konsekwencjami, w tym koniecznością dostosowania technologii TSMC do innej architektury stosowanej przez Intel.

Grono dziennikarzy i pracowników Intela biorący udział w wyprawie po fabryce Intela w Arizonie. Gdzieś w tej grupie autor tego tekstu.

Trzeci scenariusz zakłada, iż TSMC przekieruje zamówienia swoich amerykańskich klientów, takich jak Apple, do Intel Foundry. Byłoby to dla firmy poważne uderzenie finansowe, gdyż zamówienia z USA stanowią znaczną część jej przychodów. Dodatkowo pozostaje niepewność, czy Intel byłby w stanie zapewnić tę samą jakość i wydajność chipów, co TSMC, co mogłoby zniechęcić klientów do takiej zmiany.

Wszystkie propozycje administracji USA jednoznacznie wskazują na dążenie do odbudowy pozycji Intela jako kluczowego producenta półprzewodników w kraju. Strategia ta, choć korzystna dla amerykańskiego sektora technologicznego, może zagrozić dotychczasowej dominacji TSMC. Kluczowym elementem tej układanki będzie sukces Intela w rozwijaniu procesu technologicznego 18A, który może okazać się przełomowy dla firmy i jej przyszłej konkurencyjności.

Idź do oryginalnego materiału