"Wiedźmin 3" na konsole nowej generacji – grafika to nie wszystko
1 rok temu
Jak wypada gra „Wiedźmin 3: Dziki Gon” w wersji na PlayStation 5 w porównania do tej samej produkcji opracowanej z myślą o PlayStation 4? Jakie nowości i niespodzianki przygotował dla graczy CD Projekt RED w ramach next-gen patcha, który trafi też na konsole Xbox Series X|S i pecety? Sprawdziliśmy to i pora podzielić się wrażeniami z rozgrywki, bo oprawa graficzna to nie wszystko.
Przetestowaliśmy już „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna” na PlayStation 5
Jedną z nowości w aktualizacji gry „Wiedźmina 3” jest odświeżona oprawa
Nowe opcje ustawień (60 FPS lub RTX na konsolach) to nie koniec zmian
Czy warto zagrać w „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna” ponownie?
Wiedźmin 3 na PS5 i PS4 – porównanie jakości grafiki na zrzutach ekranu z konsoli
„Wiedźmin 3: Dziki Gon” trafił do sprzedaży w maju 2015 r. i do dziś jest jedną z najlepiej ocenianych gier wideo w historii. Polska produkcja na silniku REDengine zawstydziła konkurencyjne produkcje z gatunku cRPG z tamtego okresu i zabiła ćwieka wielu uznanym deweloperom, ale branża nie stoi w miejscu. CD Projekt RED nie powiedział jednak jeszcze ostatniego słowa, a po siedmiu latach od premiery jego perła w koronie dostaje next-gen patcha.
„Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna” wygląda ślicznie.
Aktualizacja o nazwie „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna”, która już 14 grudnia 2022 r. trafi na platformy PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC, udostępniona zostanie bez żadnych opłat wszystkim posiadaczom poprzedniej wersji gry. Najważniejszą nowością jest oczywiście usprawniona oprawa graficzna, dzięki czemu produkcja CD Projekt RED na konsolach ładuje się niemal błyskawicznie, a do tego może działać w 60 FPS-ach i lub obsługiwać technologię RTX.
Gracze, jak to często ostatnio bywa, muszą wybierać pomiędzy płynnością i jakością. Sam bez zastanowienia po testach wybrałem tryb 60 klatek na sekundę kosztem śledzenia promieni. choćby bez nich gra wygląda niezwykle imponująco, a podczas dynamicznych starć z wrogami płynne animacje są na wagę złota – walka sprawia znacznie więcej frajdy dzięki wyższemu klatkażowi. Z kolei w trybie RTX produkcja wydaje się bardziej ociężała niż… „Wiedźmin 3” w 30 FPS-ach z wersji na PS4.
W oczy rzucają się też poprawione tekstury, a co ciekawe, CD Projekt RED wykorzystał podczas prac nad aktualizacją mody tworzone przez fanów (w tym np. HD Reworked Project). Trzeba jednak pamiętać, iż „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna” to remaster, a nie remake; podrasowano grafikę, ale nie liczcie na zupełnie nowe doświadczenie w de facto siedmioletniej produkcji. Zdarzają się też glitche, a wersja 4.00 potrafi się wysypać (przed premierą ma być jeszcze jeden patch).
Na szczęście „Wiedźmin 3” na konsole nowej generacji i pecety to nie tylko odświeżona grafika.
Wraz z ładniejszą oprawą idą w parze liczne ulepszenia mechaniki rozgrywki. CD Projekt RED pozwala teraz graczom zmienić ustawienie kamery, którą można przybliżyć i oddalić, osobno dla trybów walki, chodzenia pieszo i jazdy konno. Testowałem najróżniejsze ustawienia i docelowo zdecydowałem się przybliżyć kamerę jedynie podczas walk, gdyż w trakcie eksploracji wolę podziwiać Kontynent stworzony na bazie opowiadań i powieści Andrzeja Sapkowskiego.
Do tego dochodzą liczne ulepszenia sterowania, w tym np. nowy sposób wywoływania wiedźmińskich Znaków oraz aktywowanie biegu wyłącznie dzięki gałki analogowej. Pojawiły się też zmiany w interfejsie: skalowanie napisów, opcja pauzowania scenek przerywnikowych itp. Doceniam też nowy tryb fotograficzny, który żywcem przypomina ten z „Cyberpunka 2077”, czyli kolejnej produkcji Polaków ze studia CD Projekt RED.
Miłą niespodzianką w wersji gry na PlayStation 5 jest obsługa unikalnych funkcji kontrolera Dual Sense, czyli adaptacyjnych triggerów i zaawansowanych wibracji haptycznych, co poprawia immersję. Do tego w grze poprawiono niektóre zabugowane questy i dodano do niej nieco nowej zawartości, w tym inspirowanej serialem „The Witcher” od Netfliksa (są to zarówno skórki postaci oraz przedmioty w postaci miecza i zbroi, jak i zupełnie nowe zadanie).
Po testach „Wiedźmina 3” na PS5 uznałem, iż dam grze Polaków kolejną szansę.
W produkcję grałem już trzykrotnie od początku do końca z różnymi zakończeniami na PS4 i pececie, dlatego pomimo licznych usprawnień nie planowałem kolejnej wyprawy do świata Geralta z Rivii. Po przetestowaniu gry zmieniłem jednak zdanie – zabijanie potworów i wykonywanie niebanalnych zadań jest przez cały czas niezwykle satysfakcjonujące, a chociaż dobrze wiem, jaki będzie finał tej opowieści, to w mojej pamięci szczegóły poszczególnych misji już się zatarły.
Warto zajrzeć do odświeżonego menu ustawień w „Wiedźmin 3: Dziki Gon”
Co ciekawe, tym języczkiem u wagi, który mnie przekonał do przejścia gry po raz czwarty, okazała się modyfikacja… mapy. Domyślnie ukrycie niesławnych znaków zapytania, które skutecznie mnie rozpraszały, gdy przechodziłem „Wiedźmina 3” poprzednio, jest strzałem w dziesiątkę -planuję odwiedzać je już tylko wtedy, gdy na nie trafię podczas wykonywania zadań (i gorąco liczę na to, iż wygaszone generyczne trafią do „Cyberpunka 2077” przed premierą dodatku).
Warto też dodać, iż menu „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompleta” widać już zapowiadaną opcję importowania save’ów z chmury GOG, dzięki czemu będzie można kontynuować np. na Switchu lub pececie rozgrywkę rozpoczętą na dużej konsoli albo w chmurze itd. Co prawda podczas testów nie mogłem przenieść stanów zapisów z PS4 do edycji na PS5, ale prawdopodobnie będzie to możliwe po 14 grudnia, gdy nowa wersja gry Polaków zostanie oficjalnie udostępniona.
„Wiedźmin 3” na PS5 i PS4 – porównanie zrzutów ekranu
Łatka udostępniona zostanie wszystkim posiadaczom gry bezpłatnie, ale dzięki temu, iż „Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja kompletna” jest zupełnie nową pozycją w PS Storze (można od nowa nabijać trofea!), mogłem zainstalować obok również poprzednią wersję. Pozwoliło mi to na bezpośrednie porównanie nowej edycję z tą wydaną pierwotnie na PlayStation 4, więc przygotowałem szereg zrzutów ekranu wykonanych na konsoli PlayStation 5, które możecie zobaczyć poniżej. Smacznego!
Zrzuty ekranu pochodzą kolejno z wersji PS4 / PS5 (60 FPS) / PS5 (RTX), pomniejszone automatycznie do rozdzielczości 2560 na 1440 pikseli.
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
PS4
PS5 (60 FPS)
PS5 (RTX)
Zrzuty ekranu zostały zmniejszone do rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli.