CD Projekt RED intensywnie pracuje nad swoim nowym projektem — Wiedźmin 4, który powstaje na silniku Unreal Engine 5. Choć studio regularnie zapewnia o postępach prac, w sieci pojawiły się interesujące informacje na temat procesu przejścia na nową technologię. Daniel Vávra, reżyser świetnie przyjętego Kingdom Come: Deliverance 2, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat wykorzystania silnika Epic Games w grach z otwartym światem, przy okazji wspominając o rozmowie z deweloperem z CDP RED.
Wyzwania z nową technologią
Vávra, który sam zdecydował się na wykorzystanie CryEngine w Kingdom Come: Deliverance 2, zwraca uwagę na specyficzne wymagania produkcji open-world. Według jego doświadczeń z technologią Epica, mimo swoich niewątpliwych zalet, może stanowić pewne wyzwanie przy tworzeniu rozległych przestrzeni. W kontekście prac nad nowym Wiedźminem reżyser podzielił się ciekawą obserwacją ze swojej rozmowy z członkiem zespołu CD Projekt RED.
Rozmawiałem z kimś [z CDPR] i zapytałem go o Unreal Engine, o otwarty świat.
Odpowiedział: jeszcze nie
Ta krótka wymiana zdań nie musi jednak oznaczać żadnych problemów w rozwoju gry. Tworzenie otwartego świata to złożony proces, który wymaga starannego planowania i projektowania, szczególnie przy przejściu na nową technologię. CD Projekt RED znany jest z metodycznego podejścia do swoich projektów, a fundamenty techniczne są najważniejsze dla późniejszego sukcesu produkcji.
Nowe możliwości i wyzwania
Warto pamiętać, iż przejście (Wiedźmin 4) na Unreal Engine 5 to dla CD Projekt RED strategiczna decyzja, która ma przynieść korzyści w dłuższej perspektywie. Choć REDengine sprawdził się w Cyberpunku 2077 i trzecich przygodach Białego Wilka, nowa technologia oferuje szereg innowacyjnych rozwiązań, które mogą znacząco wpłynąć na jakość przyszłych produkcji studia.
Rozwiązanie Epic Games już teraz pokazuje swój potencjał w innych wysokobudżetowych produkcjach. Jednak każde studio musi dostosować technologię do własnych potrzeb i wypracować odpowiednie metody pracy. Proces ten wymaga czasu, ale może zaowocować znaczącym postępem w jakości i efektywności produkcji.
Co to oznacza dla graczy?
Na tym etapie rozwoju nowego Wiedźmina trudno wyciągać daleko idące wnioski. Rodzima firma ma już doświadczenie w tworzeniu rozbudowanych światów i z pewnością świadomie podchodzi do wyzwań związanych ze stroną techniczną. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na kolejne oficjalne informacje od studia.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!