Wilczym Śladem – recenzja. Kulisy powstania gry Wiedźmin 3

Dziś chyba nikomu nie trzeba przedstawiać serii „Wiedźmin” – to marka znana nie tylko fanom gier, serialu Netflixa i twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Na rynku pojawiła się publikacja poświęcona kulisom powstawania „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. „Wilczym śladem. Historia powstania gry Wiedźmin 3: Dziki Gon” to propozycja wydawnictwa Gamebook, znanego z tytułów takich jak „Księga CRPG”, „Bajty polskie 3.0” czy „Legendy gier wideo”. Jako czytelnik wspominanych produktów, mogę zaświadczyć, iż to gwarancja jakości i solidnego podejścia do tematu, zarówno w kontekście treści jak i wykonania.

Jako miłośnik gier wszelakich z ogromną przyjemnością sięgnąłem po tę publikację. Jej autorem jest Zbigniew Jankowski. Wielu może być on znany jako dziennikarz piszący o grach. Wiem, iż to człowiek, który to z pasją podszedł do sprawy odkrycia i ułożenia historii stworzenia trzeciej odsłony gry o Wiedźminie.

Wciągająca lektura!

“Wilczym śladem” to nie jest zwykła książka. To efekt wielogodzinnych rozmów z osobami odpowiedzialnymi za wiele jej elementów Znajdzie się tutaj fragment, który może zaciekawić programistę. W innym miejscu artystę czy osobę odpowiedzialną za pisanie zadań lub samej fabuły. A całość zaserwowano nam to w formie czegoś, co przypomina dobrą rozmowę przy piwie, a nie książkę pełną suchych faktów.

Wiem, iż w tym miejscu powinienem napisać wam o tym, czego możecie się tutaj spodziewać. Aczkolwiek nie chcę psuć zabawy czytelnikom. Muszę przyznać się do pewnej rzeczy – sceptycyzmem do publikacji. Było to podyktowane swego rodzaju dystansem. Uwielbiam branżę gier i każda możliwość zajrzenia za kulisy produkcji przypomina mi, iż medal ma dwie strony. Tutaj czuję, iż przedstawiono mi po prostu historię ludzi pełnych kreatywności. Dzięki nim dowiadujemy się między innymi, kto stworzył kultowe zadania, kto napisał „Wilczą zamieć” i jak wyglądały najważniejsze decyzje w trakcie produkcji.

Dla kogo jest Wilczym Śladem?

Przede wszystkim dla fanów. Zwłaszcza „Wiedźmina 3”, którzy chcą dowiedzieć się więcej o kulisach powstawania tej gry i pracy studia CD PROJEKT RED. Będzie też doskonałą lekturą dla osób zainteresowanych branżą gier wideo. Ukazuje proces tworzenia tak ambitnego projektu od kuchni. Może także zainteresować tych, którzy dopiero chcą wejść w świat gier RPG i szukają inspiracji, szczególnie do zgłębienia tego medium. Z faktu zbliżających się Walentynek, myślę, iż może być świetnym prezentem. I to dla doświadczonych graczy, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z gamingiem.

Chciałbym, by na naszym rynku pojawiło się więcej takich książek. Zbigniew Jankowski wraz z bohaterami swojej książki pokazał nam, iż gry to nie tylko rozrywka, ale i masa pracy. Często wymieszana z dużą ilością talentu oraz pasji. Warto sięgnąć po „Wilczym śladem”, bo to powieść lepsza niż ballady Jarska.

Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!