Nigdy tego nie chciał. Nie chciał być jednym z nich. Nie pasował do klanu Lunarvargr. Wilkołaków żyjących w swojej małej społeczności na terenach Finnskogen, zwanym lasem finnów. Chłód zawsze dotykał go głębiej, wchodził po skórę i ranił jego najwrażliwsze części człowieczeństwa, aż w końcu stał się czymś znośnym. W wieku trzynastu lat dzieci w wiosce ulegały przemianie w wilkołaki. Było to normalne jak oddychanie mroźnym powietrzem, kąpiele w zimnej przerębli, polowanie na pobliskie zwierzęta. ...