Włoski renesans. Recenzja Fiata Grande Pandy

2 godzin temu

Żeby nie było zbyt cukierkowo, najnowszy Fiat nie jest autem idealnym. Ma swoje wady, kilka rzeczy dałoby się poprawić. Nie jest pojazdem, o którym nie mogę przestać myśleć. Grande Panda nie nawiedza mnie w sennych marzeniach. Po tygodniowym teście nie popędziłem do salonu, żeby złożyć zamówienie na własny egzemplarz (postawiłbym pewnie na czerwony lakier nadwozia). To wszystko nie zmienia faktu, iż mamy do czynienia z istotnym, wręcz doskonałym elementem w układance Fiata, aby przywrócić lekko zakurzonej marce dawny blask. Włosi podeszli do tego projektu z głową. Chociaż nie byłem w najważniejszych gabinetach w Turynie, gdzie zapadały najważniejsze decyzje, to wyobrażam sobie, iż wypracowano trzy główne założenia.

Idź do oryginalnego materiału