Wyzwanie Firestarters, czyli jak po 11 latach na etacie, spróbować swoich sił jako przedsiębiorca.

2 lat temu

Trudne początki juniora

11 lat temu dostałem się na praktyki do AMG.net. W tamtych czasach była to firma, która była istotnym graczem na polskim rynku IT.

To zdjęcie zostało zrobione po dołączeniu do pierwszego komercyjnego projektu na stażu, który odbywałem równo 11 lat temu.

Na studiach radziłem sobie nieźle. Dało to mi to złudne poczucie, iż jestem dobrze przygotowany, a przez praktyki przejdę bez większego wysiłku.

Byłem w błędzie!

Początki nie były łatwe.

Moja wiedza wyniesiona ze studiów vs oczekiwania pracodawców.

Trafiłem jednak na wspaniałych mentorów. Pomogli mi w tym trudnym okresie.

Jedno ze szkoleń tłumaczące Scrum na klockach lego. Fantastyczny warsztat, który pamiętam do dziś, prowadzony przez Roberta Nosko i Tomka Pająka. Budowaliśmy wtedy tor Formuły 1.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło.

Zamiana ról

Parafrazując reklamę Werthers Originals, dziś to ja jestem d̶z̶i̶a̶d̶k̶i̶e̶m̶ mentorem dla innych

Ktoś pamięta?

Jest lipiec i właśnie startujemy z kolejnym programem stażowym.

O samych praktykach wspominałem we wpisie: https://kodujmy.pl/jak-gra-dla-0-graczy-pomoze-ci-stac-sie-lepszym-programista/

To już dziewiąta edycja. Najbardziej cieszy mnie, iż z roku na rok powiększa się grono opiekunów i rośnie poziom całego szkolenia. Gdy zaczynałem, pomagała mi tylko jedna osoba. Dziś wspólnie wyciągamy wnioski z poprzednich edycji i wprowadzamy usprawnienia, aby jak najlepiej przygotować nowe osoby do pracy na stanowisku juniorskim.

Lipiec to również czas, w którym będę prowadził opiekę nad grupą kursantów bootcampu w SDA. To zdecydowanie mój ulubiony blok całego kursu, ponieważ uczestnicy wykorzystują tutaj wszystko to, czego nauczyli się dotychczas. Kursanci w ramach trzech weekendów będą tworzyć swoje własne projekty.

Obie inicjatywy, które prowadzę już od wielu lat, są wynikiem mojej pasji, która towarzyszy mi od początku mojej przygody z programowaniem.

Na nadmiar czasu nie mogę narzekać. Mimo to od dawna chciałem spróbować swoich sił jako przedsiębiorca. Pomysł, aby stworzyć od podstaw swój własny biznes, który zarobi na siebie i pomoże innym uporać się z ich problemami.

Lata mijały, ale wciąż brakowało mi odwagi, aby wystartować. Dziś jednak się to zmieni.

Firestarters

Iskrą zapalną, która dała początek tej drogi, jest pomysł zrodzony w ramach Firestarters. Zanim opowiem Ci o samym wyzwaniu, przybliżę Ci, czym jest Firestarters.

Firestarters to społeczność 1000 przedsiębiorców, założona przez Mirka Burnejko. Są tam osoby, które od kilku lat robią spore zamieszanie na rynku kursów online. Chylę czoła wielu ciekawym projektom, które wyszły w ostatnich latach spod tej stajni.

Więcej o tym projekcie przeczytasz tutaj: https://transparentworld.pl/#firestarters

NFT jak klucz dostępowy

Jednym z ciekawszych elementów społeczności Firestarters, jest wykorzystanie w niej NFT. Okazuje się, ze to nie tylko scam i śmieszne obrazki małpek czy miśków, jak twierdzą redaktorzy spidersweb. Z technicznego punktu widzenia, pomaga budować podwaliny pod świat web 3.0. NFT jest tutaj wykorzystane tylko jako element dostępowy.

Jest sporo głosów w mainstreamie, iż NFT to tylko scam i śmieszne obrazki. To tylko częściowa prawda i z pewnością nie dotyczy wszystkich projektów.

Ok, ale co to adekwatnie zmienia?

Wyobraź sobie sytuacje, w której dostęp do zakupionego kursu czy społeczności, możesz odsprzedać na rynku wtórnym. Odzyskujesz poniesione koszta, a czasem choćby zarabiasz, o ile coś, do czego dostęp oferuje NFT podnosi swoją wartość np. przez kolejne kursy, które tam powstają. Taki właśnie model, w bardzo łatwy sposób, może być realizowany przy użyciu NFT. To diametralnie zmienia reguły gry, które znamy w tej chwili w przypadku większości produktów cyfrowych.

Taki model to coś jak handel cardrige’ami w latach 90tych

Wakacyjny konkurs

Wracając do samego pomysłu, o którym wspomniałem w tytule tego wpisu. 1 lipca wystartował wakacyjny konkurs pod patronatem Firestarters. Celem konkursu jest zbudowanie biznesu, mając na to tylko 2 miesiące i maksymalnie 1000 zł w kieszeni. W ramach budżetu nie uwzględniamy narzędzi, które już dana osoba posiadała i biznes powinien być nową gałęzią, która wcześniej nie istniała.

Tak więc do roboty!

Rozpoczynasz swoją karierę w IT lub jesteś w trakcie nauki:

Napisz na [email protected]

To idealny moment na rozpoczęcie współpracy

PS. W przyszłym wpisie, postaram się dokładniej nakreślić Ci mój plan, poruszymy też temat narzędzi.

Idź do oryginalnego materiału