Właściciele domów i mieszkań w Polsce stają przed kolejnymi wyzwaniami związanymi z nowymi regulacjami prawnymi. Wprowadzone niedawno przepisy dotyczące efektywności energetycznej budynków przynoszą ze sobą szereg obowiązków, które mogą znacząco wpłynąć na domowe budżety milionów Polaków.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Kluczową zmianą jest wprowadzenie systemu okresowych kontroli systemów grzewczych, których częstotliwość uzależniona jest od rodzaju i mocy posiadanego źródła ciepła. Najbardziej intensywnym przeglądom, realizowanym co dwa lata, podlegają kotły wykorzystujące paliwa ciekłe lub stałe o mocy przekraczającej 100 kW. Nieco rzadziej, bo co trzy lata, kontrolowane będą pozostałe systemy grzewcze i wentylacyjne o mocy powyżej 70 kW.
Szczególną uwagę zwraca się na instalacje gazowe o dużej mocy, które będą sprawdzane co cztery lata. Natomiast najpopularniejsze w polskich domach kotły o mocy od 20 do 100 kW podlegają kontroli w pięcioletnich odstępach. Co istotne, system przewiduje pewną elastyczność – jeżeli charakterystyka energetyczna budynku pozostaje niezmieniona, właściciel może uniknąć kolejnych kontroli.
Równolegle z systemem kontroli wprowadzono wymóg posiadania świadectwa energetycznego. Dokument ten stał się obowiązkowy dla wszystkich nieruchomości wystawionych na sprzedaż lub wynajem, a także dla budynków wzniesionych po 2009 roku. Koszt uzyskania takiego świadectwa może stanowić znaczące obciążenie dla domowego budżetu, wahając się od 500 do choćby 1000 złotych, w zależności od wielkości nieruchomości i lokalizacji.
Warto zaznaczyć, iż nie wszyscy właściciele muszą spieszyć się z uzyskaniem świadectwa. Osoby posiadające nieruchomości wybudowane przed 2009 rokiem i wykorzystujące je wyłącznie na własne potrzeby są zwolnione z tego obowiązku. Sytuacja zmienia się jednak w momencie chęci sprzedaży lub wynajmu takiej nieruchomości.
Nowe regulacje wprowadzają także surowe sankcje za nieprzestrzeganie przepisów. Brak wymaganego świadectwa energetycznego może skutkować karą grzywny sięgającą choćby 5000 złotych. Warto podkreślić, iż dokument ten może wystawić jedynie osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje budowlane lub firma specjalizująca się w audytach energetycznych.
System kontroli ma na celu nie tylko egzekwowanie przepisów, ale przede wszystkim poprawę efektywności energetycznej polskich domów. Regularne przeglądy systemów grzewczych mogą przyczynić się do wykrycia potencjalnych nieprawidłowości, a w konsekwencji do zmniejszenia zużycia energii i obniżenia kosztów ogrzewania.
Eksperci branży energetycznej podkreślają, iż nowe przepisy, mimo iż początkowo mogą wydawać się uciążliwe, w dłuższej perspektywie mogą przynieść wymierne korzyści zarówno dla właścicieli nieruchomości, jak i dla środowiska naturalnego. Systematyczne kontrole i świadomość energetyczna budynków to najważniejsze elementy w walce z zanieczyszczeniem powietrza i marnotrawstwem energii.