Metal Gear Solid Delta tylko dla dorosłych. Seks, krew...

1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Miała być nowa jakość i prawdopodobnie taką zobaczymy, ale fani dostaną też to, co polubili w pierwowzorze. Metal Gear Solid Delta: Snake Eater został właśnie oceniony przez ESRB, czyli amerykańską organizację przyznającą klasyfikacje wiekowe. I wygląda na to, iż remake nie odcina się od odważniejszych elementów oryginału.


W skrócie:
Metal Gear Solid Delta otrzymał kategorię M (dla dorosłych) z powodu przemocy i sugestywnych scen.W grze znajdzie się Peep Demo Theatre - kontrowersyjna funkcja z kamerą pozwalającą podglądać bohaterkę.Premiera remake'u Snake Eatera została zaplanowana na 28 sierpnia 2025 roku.


Peep Demo Theatre wraca


Wśród graczy, którzy pamiętają czasy PlayStation 2, hasło "Peep Demo Theatre" może wywołać mieszane uczucia - od uśmiechu nostalgii po zażenowanie. Ten tryb pojawił się po raz pierwszy w wersji Subsistence gry Metal Gear Solid 3, a potem trafił także do HD Collection. Pozwalał oglądać wszystkie cutscenki z możliwością manipulacji kamerą.Reklama
Najtrudniejsza do odblokowania była właśnie "Peep Demo Theatre" - scenka prezentująca szpieg(inię?) imieniem EVA w bieliźnie, z pełną kontrolą kamery. Wymagała czterokrotnego ukończenia gry, co samo w sobie było nie lada wyczynem.


I właśnie ten kontrowersyjny element - jak potwierdza opis ESRB - pozostaje częścią nowej wersji. Gracze znów będą mogli przybliżać i obracać kamerę, aby obejrzeć EVĘ z każdej możliwej perspektywy.


Nie tylko seks, ale i krew


Poza zawartością "dla dorosłych" związaną z postacią EVY, ESRB zwraca uwagę także na dość brutalne sceny walki. W opisie pojawiają się szczegóły takie jak:
"bliskie ujęcia dekoltu","postać chwytająca mężczyznę za krocze","walka wręcz z podrzynaniem gardeł i fontannami krwi","sceny przemocy w przerywnikach filmowych: bicie i rażenie prądem, strzał w oko, postać podpalona i rozstrzelana".
Metal Gear Solid od zawsze balansował między powagą a kampową przesadą. Nowa wersja Delta wygląda na próbę zachowania dokładnie tej samej mieszanki.


Wierność oryginałowi czy brak odwagi?


Z jednej strony - dla fanów Kojimy i dawnych odsłon serii to świetna wiadomość. Dla innych - powrót kontrowersyjnych elementów może być zaskoczeniem. Zwłaszcza w czasach, gdy wiele studiów decyduje się na łagodzenie przekazu, unikanie stereotypów i ostrożne podejście do seksualności w grach (przykład: coraz mniej "kobiece" kształty Lary Croft w kolejnych odsłonach Tomb Raidera).
Konami (czyli wydawca remake’u) nie komentuje sprawy. Ale decyzja o pozostawieniu Peep Demo Theatre wygląda na świadomy wybór - być może próbę przyciągnięcia starszych graczy, którzy pamiętają czasy PS2 i kultowego Snake Eatera.


Czy wiesz, że...


Oryginalne Metal Gear Solid 3: Snake Eater, które miało premierę w 2004 roku, było pierwszą częścią serii, w której pojawił się system przetrwania - włącznie z kamuflażem, leczeniem ran i polowaniem na zwierzęta. To także jedyna gra z cyklu, w której gracz może... umrzeć z głodu.
Idź do oryginalnego materiału