9 godzin temu
Polska ofensywa gospodarcza, rodzime firmy ruszają na podbój Zachodu. Polski biznes wkracza w nową epokę. Po latach budowania marki na eksporcie mebli, jabłek czy sprzętu AGD, rodzime firmy zaczynają grać w zupełnie innej lidze.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Coraz częściej sięgają po kontrolne pakiety udziałów w zagranicznych przedsiębiorstwach i inwestują w struktury, które dotąd zarezerwowane były dla największych światowych koncernów.
Nie chodzi już wyłącznie o sprzedaż towarów na rynki zachodnie. Mapa polskiej ekspansji obejmuje dziś przejęcia fabryk, sieci dystrybucyjnych, centrów technologicznych i renomowanych marek – od Skandynawii po USA. W ostatnich miesiącach głośno zrobiło się o akwizycjach w branży IT, przemyśle spożywczym, logistyce i energetyce.
Polskie marki rosną w siłę
Wśród przykładów nie brakuje firm, które jeszcze dekadę temu działały wyłącznie lokalnie, a dziś należą do kluczowych graczy w swoich sektorach. Polski kapitał pojawia się w transakcjach przejęć spółek niemieckich, francuskich czy włoskich. W niektórych przypadkach nowi właściciele z Polski utrzymują znane za granicą logotypy, w innych – rebranding jest częścią strategii wejścia na nowe rynki.
Za ekspansją stoi gotowość do podejmowania ryzyka, wspartego solidnymi finansami. Rodzime firmy coraz odważniej sięgają po kredyty inwestycyjne, wykorzystują środki z funduszy europejskich oraz reinwestują własne zyski. Część przedsiębiorstw tworzy własne fundusze holdingowe, by skutecznie zarządzać zagranicznymi aktywami i nie tracić kontroli nad kierunkiem rozwoju.
Polska jako centrum regionalne?
O nowej fali przejęć piszą już nie tylko polskie media. Coraz częściej temat podejmują zachodnie serwisy gospodarcze, które zauważają, iż inwestorzy znad Wisły zaczęli pojawiać się tam, gdzie dotąd dominowały fundusze ze Stanów Zjednoczonych czy Chin. W relacjach pojawiają się określenia w rodzaju „polskiej ekspansji kapitałowej” czy „cichej ofensywy inwestycyjnej z Europy Środkowej”.
Tendencję tę podsyca także stabilna sytuacja gospodarcza w regionie i rosnące kompetencje zarządcze kadry menadżerskiej. Polska staje się dla wielu inwestorów bazą wypadową do dalszej ekspansji – nie tylko w Europie, ale również na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.
Granice się przesuwają
Dla wielu polskich firm wejście na nowe rynki to nie tylko kwestia ambicji, ale też strategii przetrwania. Krajowy rynek w wielu branżach jest już nasycony. jeżeli firmy chcą przez cały czas rosnąć, muszą szukać przestrzeni do rozwoju poza granicami.
Obserwatorzy podkreślają, iż nadchodzące lata mogą przynieść kolejne spektakularne transakcje. Lista krajów, w których działa polski kapitał, z każdym kwartałem się wydłuża. Inwestorzy coraz mniej obawiają się bariery językowej, różnic kulturowych czy nieznanych regulacji. Dysponują doświadczonymi zespołami prawników, doradców i ekspertów od integracji rynkowej.
Nadchodzi era polskich globalnych graczy
Jeszcze dekadę temu scenariusz, w którym polska firma przejmuje zachodni koncern, brzmiał jak fantazja. Dziś staje się realnym opisem rzeczywistości. Polscy przedsiębiorcy nie tylko dogonili światową czołówkę, ale w niektórych przypadkach już ją wyprzedzają pod względem elastyczności, innowacyjności i odwagi inwestycyjnej.
To nie koniec tej drogi – wszystko wskazuje na to, iż Polska właśnie buduje fundamenty pod pozycję jednego z liderów biznesowych w regionie. Kolejna dekada może przynieść jeszcze większą skalę ekspansji i być momentem, w którym polskie logo zagości na trwałe w światowej gospodarce.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl
