ASUS ROG Harpe Mini Core – recenzja. Lekka, precyzyjna i z wymiennymi przełącznikami

2 tygodni temu

Minimalizm i personalizacja w gamingowym świecie? ASUS udowadnia, iż to możliwe. Pośród ciągle rosnącej liczby bezprzewodowych cudów techniki, ROG Harpe Mini Core pojawia się jako orzeźwiająca alternatywa. Przyciąga wzrok subtelną elegancją, a pod maską skrywa rozwiązania, które mogą zaskoczyć choćby doświadczonych graczy. Czy ten ważący zaledwie 52 gramy gryzoń, celujący w segment przewodowych myszy gamingowych, zdoła wykroić dla siebie kawałek tortu w sercach użytkowników?

Spis Treści

  • Specyfikacja ASUS ROG Harpe Mini Core
  • Pierwsze wrażenie
  • Budowa i jakość wykonania
  • Sensor i osiągi:
  • Personalizacja
  • Oprogramowanie
  • Podsumowanie: Mała, ale wariatka?


Kup ROG Harpe Mini Core

Specyfikacja ASUS ROG Harpe Mini Core

Komunikacja z komputerem Przewodowa
Interfejs USB
Sensor Optyczny
Maksymalna rozdzielczość pracy 12000 DPI
Minimalna rozdzielczość pracy 100 DPI
Maksymalne przyspieszenie 35 G
Szybkość śledzenia 300 IPS
Ultrapolling 1000 Hz
Żywotność przełączników Do 100 milionów kliknięć (ROG Micro Switch II)
Liczba przycisków 5
Liczba rolek 1
Profil myszy Praworęczny (symetryczny kształt)
Podświetlenie Tak (Aura Sync RGB na rolce i logo)
Ślizgacze 100% teflonowe (PTFE)
Dodatkowe informacje Gniazda Push-Fit Switch Sockets, kabel ROG Paracord, Regulacja rozdzielczości DPI
Kolor Czarny
Wysokość 37 mm
Szerokość 63 mm
Długość 117 mm
Waga 52 g

Pierwsze wrażenie: Piórko w dłoni

Wyciągając ASUS ROG Harpe Mini Core z pudełka, od razu uderza nas jej niezwykła lekkość. Zaledwie 52 gramy to wynik, który robi wrażenie i stawia ją w czołówce ultralekkich myszy gamingowych. To nie jest jednak lekkość kojarząca się z delikatnością, a raczej z przemyślanym projektem. Myszka, mimo swoich niewielkich gabarytów, doskonale leży w dłoni, zwłaszcza u osób z mniejszymi i średnimi dłońmi preferującymi chwyt typu claw lub fingertip. Jej symetryczny kształt, choć teoretycznie dedykowany praworęcznym (ze względu na boczne przyciski), zapewnia komfortowe użytkowanie również lewą ręką.

Budowa i jakość wykonania

Wizualnie Harpe Mini Core stawia na minimalizm i klasyczną elegancję. Cała konstrukcja wykonana jest z przyjemnego w dotyku, matowego tworzywa, które, co ważne, nie zbiera odcisków palców. To drobiazg, ale w utrzymaniu estetyki sprzętu ma znaczenie. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń – nic nie trzeszczy, nie ugina się, całość jest solidnie spasowana. Widać, iż ASUS zadbał o szczegóły, co nie zawsze jest oczywiste w segmencie „mini” czy „core”.

Jeśli chodzi o podświetlenie, mamy do czynienia z dyskretnym i stylowym RGB Aura Sync na rolce oraz logo ROG. To delikatny akcent, który podkreśla gamingowy charakter myszki, nie odciągając jednocześnie uwagi od jej funkcjonalności. W moim odczuciu to idealne wyważenie – nie epatuje krzykliwymi kolorami, ale pozwala dostosować wygląd do swojego stanowiska.

Kabel ROG Paracord to prawdziwy majstersztyk. Jest tak miękki i elastyczny, iż momentami zapomina się o tym, iż mysz jest przewodowa. Nie stawia żadnego oporu, nie przeszkadza w szybkich ruchach, co jest najważniejsze w dynamicznych grach. Rolka z kolei charakteryzuje się wyczuwalnym, delikatnym „klikiem”, który daje poczucie precyzji i solidnej pracy. Nigdy nie miałem wrażenia, iż mogłaby się zaciąć czy pęknąć, co jest częstym problemem w tańszych konstrukcjach. Boczne przyciski są dobrze umiejscowione i łatwo dostępne, a ich kształt zapobiega przypadkowym kliknięciom. Na spodzie myszy znajdziemy przełącznik do zmiany DPI, co jest standardowym rozwiązaniem, choć nie zawsze najbardziej ergonomicznym podczas intensywnej rozgrywki.

Sensor i osiągi

Sercem ROG Harpe Mini Core jest optyczny sensor o czułości do 12 000 DPI. Reaguje on z prędkością 300 IPS i przyspieszeniem do 35 G. W tej klasie cenowej to bardzo przyzwoity wynik, który zapewni precyzję niezbędną w większości gier. Oczywiście, na rynku znajdziemy sensory o wyższych parametrach, ale umówmy się – przeciętny gracz rzadko kiedy wykorzysta potencjał 20 000 czy 26 000 DPI. Harpe Mini Core radzi sobie doskonale choćby w bardzo dynamicznych tytułach. Testując ją w Battlefield czy CS2, nie odnotowałem ani razu, żeby sensor zgubił ruch, choćby przy gwałtownych szarpnięciach.

Częstotliwość odświeżania na poziomie 1000 Hz to standard w myszach gamingowych, co zapewnia natychmiastową reakcję i brak lagów. Ślizgacze wykonane w 100% z teflonu (PTFE) gwarantują płynne i szybkie ruchy po każdej powierzchni, co dodatkowo potęguje wrażenie lekkości i precyzji.

Personalizacja: To, co wyróżnia Core

Największym, a zarazem najbardziej innowacyjnym elementem ROG Harpe Mini Core, jest jej modowalność. ASUS zastosował tu gniazda Push-Fit Switch Sockets, co oznacza, iż możemy samodzielnie, bez użycia lutownicy, wymieniać przełączniki pod głównymi przyciskami. Wystarczy wyjąć dwie gumowe zaślepki na spodzie myszy, odkręcić dwie śrubki i już mamy dostęp do wnętrza.

To rozwiązanie, które znamy z customowych klawiatur, w myszce gamingowej to prawdziwa nowość i niesamowita opcja personalizacji. jeżeli standardowy klik jest dla nas zbyt głośny czy zbyt twardy, możemy bez problemu zamienić przełączniki na cichsze, bardziej miękkie, eksperymentować z różnymi rodzajami feedbacku. To otwiera drogę do dopasowania myszy idealnie pod nasze preferencje użytkowe i wydłuża jej żywotność, pozwalając na wymianę zużytych przełączników zamiast zakupu nowej myszy. Jest to element, który wyróżnia Harpe Mini Core na tle konkurencji i sprawia, iż jest to mysz z ogromnym potencjałem.

Oprogramowanie Gear Link

ASUS postawił na nowoczesne rozwiązanie w postaci przeglądarkowego systemu Gear Link – w tej chwili w wersji beta i nie działa ze wszystkimi przeglądarkami (testowane na Chrome). Nie ma potrzeby instalowania żadnych aplikacji – wszystko działa online. To duży plus dla osób ceniących sobie minimalizm i porządek na dysku. Z poziomu Gear Link możemy skonfigurować cztery poziomy DPI, dostosować podświetlenie RGB (co ciekawe, strefowo – możemy ustawić inną barwę dla rolki, inną dla logo), a także tworzyć profile użytkownika. To pozwala na szybkie przełączanie ustawień pomiędzy pracą a graniem, co jest bardzo wygodne.

Podsumowanie: Mała, ale wariatka?

Dla mnie, jako użytkownika przyzwyczajonego do większych myszy, Harpe Mini Core okazała się zaskakująco komfortowa w biurowo-gamingowych zastosowaniach. Jest to idealna propozycja dla graczy z małymi i średnimi dłońmi, a także tych, którzy cenią sobie minimalizm i możliwość modyfikacji sprzętu. Ten model to czysty przykład, iż prawdziwa jakość i innowacja niekoniecznie muszą iść w parze z najwyższą ceną czy najbardziej rozbudowanymi specyfikacjami. ROG Harpe Mini Core to po prostu solidny, przemyślany i wart każdej złotówki gryzoń, który udowadnia, iż mniej czasem znaczy więcej


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse.


Za dostarczenie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie Asus. Udostępnienie sprzętu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.
Kup ROG Harpe Mini Core

Idź do oryginalnego materiału