Sony DualSense, czyli kontroler od PlayStation 5, od dawna uchodzi za jeden z najlepszych padów na rynku. Problem w tym, iż użytkownicy Linuxa często musieli zmagać się z błędami i ograniczeniami, które psuły zabawę. Najnowsza aktualizacja klienta Steam w końcu rozwiązuje te kłopoty. Gracze mogą liczyć na stabilne działanie, pełne wsparcie funkcji i brak irytujących crashy. To istotny krok nie tylko dla fanów Linuxa, ale i dla całego rynku gier PC.
Steam i Linux – historia trudnej miłości
Jeszcze kilka lat temu granie na Linuxie było niszową ciekawostką. Większość gier powstawała z myślą o Windowsie, a użytkownicy alternatywnych systemów musieli korzystać z półśrodków. Sytuację zmienił Valve, które zainwestowało w projekt Proton – warstwę kompatybilności pozwalającą uruchamiać gry z Windowsa na Linuxie. Dzięki temu Steam Deck i SteamOS stały się realną alternatywą dla klasycznych pecetów.
Jednak choćby najlepsze oprogramowanie nie rozwiązywało wszystkich problemów. Jednym z nich była obsługa kontrolerów – zwłaszcza nowoczesnego DualSense, który oferuje zaawansowane funkcje, takie jak haptyczne wibracje, adaptacyjne triggery czy wbudowany żyroskop. Na Windowsie działały one niemal bez zarzutu, ale na Linuxie gracze często skarżyli się na zawieszanie się klienta Steam, brak reakcji pada w trybie bezczynności czy ograniczoną funkcjonalność.
Valve wreszcie wzięło sprawy w swoje ręce. Najnowsza stabilna wersja klienta Steam eliminuje błąd, który powodował zawieszanie się aplikacji przy podłączonym i nieużywanym kontrolerze DualSense. To drobiazg, ale dla wielu użytkowników oznaczał koniec komfortowej rozgrywki – wystarczyło zostawić pada na chwilę, by cała sesja gry mogła się posypać.

Oprócz tego, Steam poprawił obsługę dodatkowych funkcji kontrolera. Wibracje, żyroskop czy panel dotykowy działają teraz stabilniej, a całość jest bardziej „plug and play” – czyli podłączasz i grasz, bez konieczności grzebania w ustawieniach. Co ciekawe, aktualizacja przyniosła też ulepszenia dla innych urządzeń, m.in. Joy-Conów od Nintendo Switch, które w trybie łączonym zyskały obsługę podwójnych żyroskopów.

Dodatkowo poprawiono wydajność nagrywania gier korzystających z API Vulkan, co docenią twórcy treści i streamerzy. W tle wprowadzono też łatki bezpieczeństwa, m.in. blokadę uruchamiania gier próbujących wykorzystać znaną lukę w Unity.
Linux wchodzi do mainstreamu
Jeszcze dekadę temu granie na Linuxie było domeną pasjonatów i osób gotowych na kompromisy. Dziś, dzięki Steamowi i projektowi Proton, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Coraz więcej gier działa bezproblemowo, a producenci sprzętu zaczynają dostrzegać potencjał tej platformy.
Poprawki w obsłudze DualSense to nie tylko techniczny detal, ale symboliczny krok w stronę normalizacji Linuxa jako systemu do gier. jeżeli trend się utrzyma, w najbliższych latach możemy być świadkami sytuacji, w której wybór systemu operacyjnego nie będzie już ograniczeniem dla gracza.
Źródło: 9to5linux.com, Steam