Regularnie mamy do czynienia z nietypowymi projektami technologicznymi. Teraz przyszedł czas na coś nieco absurdalnego. Jeden z użytkowników postanowił bowiem uruchomić mobilny system iOS na konsoli Nintendo Switch – oprogramowanie co prawda działa, ale trudno nazwać je funkcjonalnym. Przynajmniej wygląda zabawnie i udowadnia, iż tak naprawdę wszystko jest możliwe. Wystarczy tylko chcieć, mieć cierpliwość oraz posiadać określone umiejętności.
Nintendo Switch obsługujące system iOS? Dlaczego nie
Jeśli lubicie technologiczne ciekawostki, to koniecznie musicie zdawać sobie sprawę, iż amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa dopiero kilka tygodni temu porzuciła archaiczne dyskietki oraz system operacyjny sprzed kilkudziesięciu lat. Niezbędna modernizacja infrastruktury potrwa kilka lat, w tej chwili poszukiwane są firmy oferujące nowoczesne i bezpieczne mechanizmy do zarządzania lotniczym ruchem.
- Sprawdź także: FAA porzuca dyskietki i Windows 95. Dlaczego dopiero teraz?
Trudno przejść obojętnie obok ogromnej skali zainteresowania konsolą Nintendo Switch 2 – przez zaledwie kilka dni od premiery rozeszło się 3,5 miliona egzemplarzy najnowszego sprzętu japońskiego giganta. Ten niewątpliwy sukces zmotywował poszczególne osoby do zabawy hybrydowymi urządzeniami. Podczas realizacji tytułowego przedsięwzięcia wykorzystano jednak pierwszą generację tzw. pstryczka.
To oczywiście nic dziwnego, bowiem hakerzy i inżynierowie dopiero rozgryzają mechanizmy drugiej iteracji. Jeden z użytkowników platformy Twitter (X) postanowił zainwestować trochę casu w… uruchomienie systemu operacyjnego iOS na oryginalnym Nintendo Switch. Internauta poinformował co prawda o sukcesie, ale nie obyło się bez wielu problemów.
I’ve lost my mind (and 2 days of my life to install this)
Behold: the world’s slowest “iPhone”
Takes over 20 minutes to boot, kernel panics every 2nd thing you do, can’t open any apps (they all time out and crash) pic.twitter.com/r3B3JPDUDV
Przenoszenie systemu trwało dwa dni i było możliwe dzięki kilku zaawansowanym emulatorom.
Można popatrzeć, ale używanie jest drogą przez mękę
Finalnie udało się dokonać pełnej emulacji systemu Apple na chipset NVIDIA Tegra X1. Zanim zaczniecie się ekscytować, to muszę odpowiednio ostudzić Wasz zapał. Oprogramowanie trudno bowiem nazwać funkcjonalnym. Jak informuje twórca, uruchomienie wszystkiego trwa około 20 minut – potem natomiast co drugie kliknięcie generuje różne błędy. Nie ma też mowy o uruchamianiu natywnych aplikacji – te wyłączają się zaraz po próbie ich aktywacji.
Nietypowe przedsięwzięcie nie miało żadnego konkretnego celu. Chodziło wyłącznie o zabawę oraz udowodnienie, iż pewne rzeczy są możliwe choćby jeżeli na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie odwrotnie. Emulacja systemu iOS uchodzi za absurdalnie trudną, więc sam fakt sukcesu zasługuje na oklaski. Kto wie, być może kiedyś pójdzie o krok dalej?
- Przeczytaj również: Nintendo Switch 2 z wadą fabryczną? Sprawdź czy masz ten problem
Obstawiam, iż na debiut kolejnego kreatywnego dzieła technologicznych zapaleńców nie będziemy musieli zbyt długo czekać. prawdopodobnie już niedługo pierwsi ludzie zaczną wykorzystywać większy potencjał konsoli Nintendo Switch 2.
Źródło: Twitter (X) (@Patrosi73) / Zdjęcie otwierające: Apple, Nintendo