Life is Strange doczeka się serialu. Stworzy go Amazon

5 godzin temu

Amazon Prime Video wzbogaci się w przyszłości o kolejną adaptację kultowej gry wideo. Tym razem wybór padł na Life is Strange, czyli narracyjną produkcję sprzed dziesięciu lat. Nie znamy jeszcze zbyt wielu szczegółów, ale twórcy projektu są podobno ogromnymi fanami uniwersum. To bardzo dobra wiadomość, choć oczywiście lepiej nie chwalić dnia przed zachodem słońca.

Life is Strange będzie świetną albo najgorszą w historii adaptacją gry wideo

Jeśli chodzi o seriale gamingowe, to zebrało się ich trochę w ostatnim czasie. Najbardziej bliska jest oczywiście ekranizacja cyklu Assassin’s Creed, którą Ubisoft realizuje we współpracy z platformą Netflix. Największe tryumfy odnosi jednak Amazon mający w swoim portfolio niezwykle ciepło przyjętego Fallouta – dlatego też nie dziwi chrapka na kolejne sukcesy. Tutaj z pomocą ma przyjść podróż do uroczego miasteczka Arcadia Bay.

Jak informuje serwis Variety, scenariusz serialu Life is Strange napisze Charlie Covell, która jest odpowiedzialna chociażby za uznane The End of the F***ing World. Produkcją zajmie się oczywiście wytwórnia Amazon MGM, więc produkcja wręcz na pewno stanie się w przyszłości częścią biblioteki Prime Video. Trudno w tej chwili mówić o choćby przybliżonej dacie premiery czy ujawnieniu obsady. Otrzymaliśmy wyłącznie krótki opis fabularny będący tak naprawdę odwzorowaniem pierwszej części kultowej serii.

Głównymi bohaterkami będą Max i Chloe, przyjaciółki chodzące do jednej szkoły oraz mieszkające w miasteczku Arcadia Bay. Max odkrywa w pewnym momencie, iż posiada wyjątkową moc – potrafi bowiem cofać czas. Ten przełomowy moment w jej życiu zbiega się w czasie z tajemniczym zniknięciem kolegi z klasy. Prowadzi to natomiast do ujawniania mrocznych tajemnic uroczej mieściny, które trudno wyjaśnić w logiczny sposób.

Brzmi to niezwykle ogólnie, ale tak naprawdę twórcy serialu nie są w stanie przesadnie odbiec od niezwykle liniowej fabuły gry. To dobra i zła wiadomość.

Stworzenie interaktywnego serialu byłoby kosztownym strzałem w dziesiątkę

Jeśli kiedykolwiek graliście w Life is Strange, to prawdopodobnie doskonale zdajecie sobie sprawę z istotności podejmowanych tam wyborów. Od gracza w dużej mierze zależą losy bohaterów. Jeden nieprzemyślany ruch może sprawić, iż kolejne etapy przygody będą wyglądać zupełnie inaczej. Dlatego też najlepszą decyzją byłoby stworzenie interaktywnego serialu. To się raczej nie wydarzy, interesujące więc jaką drogę wybiorą scenarzyści. Być może postawią na najpopularniejsze kroki wykonane przez graczy lub wręcz przeciwnie – postawią na własną interpretację. Tego jeszcze nie wiemy, należy więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.

Jeśli przedsięwzięcie okaże się sukcesem, to prawdopodobnie na jednym sezonie się nie skończy. Warto bowiem mieć świadomość, iż na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat byliśmy świadkami premiery pięciu tytułów należących do cyklu (po drodze pojawił się również remaster oryginału):

  • Life is Strange
  • Life is Strange: Before the Storm
  • Life is Strange 2
  • Life is Strange: True Colors
  • Life is Strange: Double Exposure

Materiału do adaptacji jest więc mnóstwo.

Źródło: Variety / Zdjęcie otwierające: Square Enix

Amazonamazon prime videogamingseriale
Idź do oryginalnego materiału