Batocera 42, czyli najnowsza odsłona jednej z najpopularniejszych dystrybucji Linuksa dla miłośników klasycznych gier, jest już dostępna. Ten darmowy system potrafi zamienić zwykły komputer, Raspberry Pi czy choćby przenośną konsolę w maszynę sprzed dekad. Najnowsza edycja nie ogranicza się wyłącznie do poprawek technicznych – wprowadza także szereg nowych funkcji, które sprawiają, iż powrót do retro tytułów staje się jeszcze bardziej komfortowy i wierny oryginałom.
Czym adekwatnie jest Batocera?
Linux Batocera to darmowa, otwartoźródłowa dystrybucja Linuxa stworzona z myślą o emulacji gier retro. W praktyce wystarczy pendrive lub karta SD, aby komputer zamienił się w konsolę obsługującą ponad 200 systemów. Dostępne są platformy od Atari i Commodore, przez PlayStation 2, aż po pierwszego Xboxa. Całość działa w trybie „plug and play”, więc konfiguracja nie zajmuje godzin. Batocera oferuje gotowe środowisko z intuicyjnym interfejsem.
Linux Batocera, oficjalny trailer najnowszej wersji / Źródło: Batocera, youtube.com/@modhacktvTo rozwiązanie cenią osoby chcące wrócić do gier dzieciństwa bez skomplikowanej konfiguracji emulatorów.
Batocera 42 – co nowego?
Nowa wersja systemu przynosi szereg usprawnień, które docenią zarówno zwykli gracze, jak i bardziej zaawansowani entuzjaści. Najważniejsze zmiany to:
- Lepsza kompatybilność z emulatorami – zaktualizowano wiele rdzeni Libretro, m.in. dla PlayStation, Nintendo 64 czy PSP, co przekłada się na stabilniejsze działanie i wyższą wydajność.
- Wsparcie dla nowych urządzeń – Batocera 42 obsługuje teraz kolejne handheldy (np. Retroid Pocket Mini), a także popularne kontrolery i kierownice z force feedbackiem.
- Ulepszona obsługa dźwięku i obrazu – dodano wsparcie dla nowoczesnych kodeków audio (LDAC, aptX), poprawiono działanie Bluetooth oraz wprowadzono opcje związane z wyświetlaniem obrazu, np. klonowanie obrazu na zewnętrzne ekrany czy lepsze dopasowanie bezelek w grach arcade.
Warto podkreślić, iż Batocera 42 to nie tylko poprawki w emulatorach i wsparcie dla nowych urządzeń. Twórcy systemu zadbali również o szereg detali, które realnie wpływają na komfort użytkowania. Pojawiła się obsługa zmiennej częstotliwości odświeżania (VRR), co pozwala na płynniejsze wyświetlanie obrazu na nowoczesnych monitorach i telewizorach. Ulepszono także integrację z kontrolerami bezprzewodowymi – od dzisiaj system lepiej radzi sobie z parowaniem padów Xbox Series i DualSense, a także z obsługą kierownic w grach wyścigowych.
Linux Batocera, oficjalny trailer najnowszej wersji / Źródło: Batocera, youtube.com/@modhacktvDla estetów przygotowano nowe motywy graficzne i możliwość bardziej szczegółowej personalizacji interfejsu EmulationStation. Całość uzupełniają poprawki w obsłudze dźwięku przestrzennego oraz lepsze wsparcie dla technologii Vulkan, co otwiera drogę do płynniejszej emulacji bardziej wymagających platform, w tym pierwszego Xboxa i PlayStation 2.
Emulacja – legalność i moralność
Na koniec warto podkreślić, iż choć Batocera otwiera ogromne możliwości w świecie retro gamingu, nie jest to zachęta do piractwa. Emulowanie gier, które wciąż są dostępne w sprzedaży – jak choćby tytuły na Nintendo Switch czy inne współczesne platformy – jest nieetyczne i narusza prawa autorskie. Każdy gracz powinien samodzielnie ocenić, gdzie przebiega granica moralności, ale jedno jest pewne: piractwo szkodzi twórcom i branży. Osobiście dopuszczam jedynie emulację najstarszych tytułów, których zdobycie w legalny sposób jest dziś praktycznie niemożliwe. Czyli gry na konsole, o których świat już zapomniał. W takich przypadkach emulacja staje się raczej formą ochrony dziedzictwa kulturowego niż naruszeniem prawa.
Źródło: batocera.org / Zdjęcia: Batocera

3 tygodni temu















