Najnowsze wyniki finansowe Sony nie pozostawiają absolutnie żadnych złudzeń. Kultowa marka PlayStation zarabia coraz mniej na fizycznych wydaniach gier. Przychody i zyski maleją praktycznie z każdym kolejnym rokiem. Istnieje zatem ogromne prawdopodobieństwo, iż kolejna konsola stacjonarna już na start nie otrzyma napędu optycznego. Oznaczałoby to wręcz uśmiercenie rynku produkcji pudełkowych, a co za tym idzie – sekcji produkcji używanych.
PlayStation i gry pudełkowe? Wyniki dynamicznie maleją i ten stan rzeczy raczej nie ulegnie zmianie
Coraz częściej słyszymy o planach wyprodukowania kolejnej stacjonarnej konsoli. Sony chce dostarczyć konsumentom naprawdę wydajny sprzęt, którego moc byłaby porównywalna z najpotężniejszymi kartami graficznymi. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na debiut urządzenia jeszcze trochę poczekamy. Tymczasem pozostaje czerpanie przyjemności z użytkowania obecnej generacji, choć sporo osób snuje już czarne wizje dotyczące gamingowej przyszłości.
Najnowszy raport finansowy Sony nie jest zbyt optymistyczny dla osób preferujących rozgrywkę na fizycznych nośnikach. Jak się bowiem okazuje, pudełkowe gry odpowiadają bowiem za około 3% łącznych przychodów marki PlayStation, wygenerowały około 953 mln dolarów. To oczywiście wciąż ogromna suma, ale stanowi wyłącznie kroplę w morzu wszystkich wyników. Gamingowa dywizja Sony wygenerowała w ubiegłym roku mniej więcej 32 mld dolarów – robi wrażenie, prawda?

Warto zatem porównać jak te wartości wyglądały jeszcze kilka lat temu. Cofnijmy się zatem do 2020 roku, kiedy sprzedaż fizycznych gier odpowiadała za 6% przychodów. To naprawdę dotkliwy spadek, choć bez wątpienia na ten stan rzeczy ma wpływ sam producent. Wszystko zaczęło się bowiem od wypuszczenia PlayStation 5 Slim bez zamontowanego napędu optycznego. Taką samą decyzję podjęto również w przypadku PS5 Pro.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by osobno dokupić napęd, ale jest on bardzo drogi i trudno dostępny. Sporo osób po prostu dokonało przymusowej przesiadki na cyfrowe wersje swoich ulubionych gier.
Przełkniecie gorzką pigułkę czy zaczniecie szukać satysfakcjonującej alternatywy?
Trudno więc wyobrazić sobie, by sytuacja miała nagle ulec zmianie. Wszystkie plotki sugerują ponadto uczynienie PS6 konsolą bez napędu optycznego. Nic więc nie wskazuje na to, iż Sony zacznie inwestować w rynek fizycznych wydań gier. Podobnie robi zresztą konkurencja, jedyną ostoją wydaje się być Nintendo, ale choćby tam powoli dochodzi do zmian. jeżeli zaś chodzi o inne wyniki marki PlayStation, to cóż – trzyma się ona naprawdę nieźle.

Japoński gigant sprzedaje coraz więcej konsol, odpowiadają one za 24% łącznych przychodów. Podobnie zresztą wygląda sytuacja z płatną dodatkową zawartością (29%) pokroju dodatków. Rośnie także liczba aktywnych użytkowników, wynosi ona 124 milionów miesięcznie. Nieco spadł jednak słupek dotyczący usług sieciowych, prawdopodobnie kosztem wzrostu sprzedaży konsol.
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i trzymać kciuki, by producenci nie porzucili fizycznych wydań zbyt szybko.
Źródło: Eurogamer, Sony / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@dmjdenise)