PlayStation podzieliło się szczegółami swojego pierwszego kontrolera skierowanego do fanów bijatyk. Jego oficjalna nazwa to FlexStrike i trafi do sprzedaży dopiero w przyszłym roku. Konsumenci mogą spodziewać się szeregu funkcji przydatnych podczas zabawy w konkretne tytuły. Nie zabraknie charakterystycznego drążka oraz sporych przycisków i kilku personalizowanych elementów. Sony informuje też o kompatybilności nie tylko z PS5, ale również z pecetami.
FlexStrike to pierwszy kontroler dla fanów bijatyk od PlayStation
Fakt powstawania takiego sprzętu jest znany wszystkim od czerwca bieżącego roku. Dopiero teraz poznaliśmy jednak oficjalną nazwę oraz szczegóły poszczególnych funkcjonalności. Sony przy okazji dosyć mocno promuje bijatykę Marvel Tōkon: Fighting Souls, która będzie tytułem ekskluzywnym dla konsoli PS5. prawdopodobnie jego premiera zbiegnie się w czasie z globalnym debiutem kontrolera FlexStrike – czy gracze za nim oszaleją?
- Nadal używacie PlayStation 4. Dane są zaskakujące
Nie da się ukryć, iż kontroler jest dedykowany najbardziej hardcorowym fanom bijatyk. jeżeli zatem codziennie włączacie klasyki pokroju Street Fighter, Tekken czy Mortal Kombat, to prawdopodobnie nie przejdziecie obojętnie obok nadchodzącej nowości. FlexStrike będzie wyposażony w drążek oraz szereg przycisków ułatwiających wykonywanie i łączenie poszczególnych akcji. Sony informuje też o wsparciu dla technologii PlayStation Link, co pozwoli na np. korzystanie ze słuchawek i pada jednocześnie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by urządzenie podłączyć do konsoli czy komputera poprzez USB-C.
PlayStation App (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Konstrukcja wykonana jest w charakterystycznym dla Sony czarno-białym wzornictwie. Mówimy o dosyć kompleksowym rozwiązaniu, które dodatkowo imituje najważniejsze funkcje kontrolera DualSense. Nie brakuje zatem przestrzeni dotykowej oraz szeregu przycisków (oprócz tego umożliwiającego wyciszenie mikrofonu). Producent zadbał przy okazji o kilka elementów personalizacji. Konsumenci są chociażļy w stanie zmieniać zakres ruchów drążka, co przyda się w przypadku poszczególnych gier.
Warto wspomnieć o przełączniku blokującym konkretne ustawienia, by podczas zabawy nie doszło do przypadkowej i niezamierzonej korekcji.
Kontroler zastąpi nieoficjalne alternatywy?
Sony informuje przy okazji o różnych trybach drążka. Może on działać jako D-pad (zwany też krzyżakiem) lub zachowywać się jak lewa i prawa gałka analogowa. Premiera kontrolera zaplanowana jest na 2026 rok, prawdopodobnie do tego czasu jeszcze sporo rzeczy zostanie ujawnionych. Nie znamy niestety choćby przybliżonej ceny, co oczywiście już zdążyło zaniepokoić społeczność. Inni producenci oferują bowiem podobne akcesoria. Arcade Stick od popularnej firmy 8BitDo wyrwiemy w granicach 400-550 złotych.
Pozostaje mieć zatem nadzieję, iż Sony nie zaszaleje zbyt mocno z ceną – zwłaszcza tą regionalną. Coś jednak czuję, iż japoński gigant weźmie dodatkowe złotówki za pełną kompatybilność z PS5 oraz obecność funkcji z DualSense. Warto też mieć pod uwagę wąską grupę docelową takiego pada.
- PS5 Pro gotowe na GTA 6? Aktualizacja daje nadzieję
Planujecie wyposażyć się w FlexStrike czy wystarczy Wam standardowy kontroler?
Źródło: PlayStation / Zdjęcie otwierające: Sony