DualSense Edge jest z pewnością najpopularniejszym pro kontrolerem do konsoli PS5. Czy Razer Raiju V3 Pro może zagrozić królowi? Tego dowiesz się z naszego testu.
Troszkę sobie żartuje, iż obecna generacja konsol jest podzielana w następujący sposób: PS5 ma więcej gier ekskluzywnych, natomiast Xbox Series X/S ma więcej akcesoriów. Padów do Xboxa na przełomie ostatnich lat wydano całe dziesiątki, zarówno budżetowych, jak i takich z wysokiej półki. Podobnie jest z kierownicami, czy kontrolerami do latania. o ile chodzi o same pro kontrolery, to na PS5 dużego wyboru nie ma. Najpopularniejszy i najłatwiej dostępny jest DualSense Edge, który utrzymują ostatnio przystępną cenę 799 zł. Sto złotych taniej możemy kupić Nacon Revolution 5 PRO. Są jeszcze dwie profesjonale przeróbki zwykłego kontrolera DualSense od SCUF-a i AIM-a. Teraz do tego grona chce dołączyć Razer ze swoim najnowszym produktem wycenionym na 999 zł. Zapraszam na test Raiju V3 Pro.


Zawartość opakowania
Nie ulega wątpliwości, iż pudełka akcesoriów do PS5 prezentują się bardzo ładnie. Biało tło świetnie współgra z niebieskim paskiem oraz logo PlayStation. Nie inaczej jest z bohaterem dzisiejszego testu, gdzie wszystkie elementy, jak kontroler oraz loga są laminowane. Do tego z tyłu pudełka nie brakuje wielu podstawowych informacji o kontrolerze (nie ma polskiego opisu) i zawartości opakowania. A skoro już o niej rozmawiamy, to kontroler z akcesoriami zapakowano w sztywny czarny pokrowiec zapinany na zamek błyskawiczny. Osobno spakowano długi na 2 metry kabel USB, instrukcje oraz arkusz z naklejkami.



W pokrowcu znajdziemy oczywiście kontroler Raiju V3 Pro wraz z akcesoriami. A w ich skład wchodzą: nadajnik WiFi na USB, śrubokręt, którym odkręcimy dodatkowe przyciski oraz dodatkowe nakładki na analogi. Jedna z nich jest wklęsła i wysoka, czyli idealna do strzelanek i gier akcji. Druga jest normalnych rozmiarów, ale za to zakończona wypukłym grzybkiem. Standardowo w kontrolerze zamontowane są dwie niskie, wklęsłe nakładki. Niestety ich wykonanie i rozmiar bardziej przypomina te z padów Xboxa, niż DualSense’a. Nakładki trzymają się na magnesach, więc ich wymiana jest bardzo prosta. Razer Raiju V3 Pro to kontroler bez dwóch zdań bardzo dobrze wykonany. Wszystkie elementy sztywno do siebie przylegają, nie da się wyczuć żadnych luzów.
Analogi w technologi TMR
Pozostając w kwestii drążków, warto wspomnieć, iż Razer Raiju V3 Pro posiada symetryczne drążki z efektem TMR (Tension Magnetic Resistance). Jest to bardzo podobna technologia do efektu Halla, również oparta na magnesach, która niemal całkowicie eliminuje występowanie dryftu. Technologia TMR przekłada najmniejsze ruchy na dokładne działania w grze. Robi to przy niskim zużyciu energii, co przekłada się na dłuższy czas pracy baterii. Drążki TMR w Raiju V3 Pro są niezwykle precyzyjne, a możliwość ich konfiguracji pozwali graczowi dostosować każdy ruch do jego stylu. Choć przyznam, iż pierwsze dni miałem trochę problem, aby się z nimi polubić, gdyż analogi pracują bardzo lekko i trzeba po prostu delikatnie je wychylać, aby precyzyjnie celować.


Analogi z efektem TMR są w stanie wytrzymać 10 milionów cykli. Jeden cykl to pełny obrót drążka wraz z powrotem do pozycji środkowej. Zwykły analog rozpada się mniej więcej po dwóch milionach cykli — lub, jak dobrze wiemy, choćby zdecydowanie wcześniej.
Dodatkowe przyciski
Dodatkowe przycisk to z pewnością największy benefit, jaki może zaoferować pro kontroler. A testowany Razer Raiju V3 Pro ma ich nie cztery, ale aż sześć. Oprócz standardowych czterech łopatek pod spodem kontrolera, dodatkowe dwa przyciski umieszczono tuż przy bumperach i triggerach. Przyciski nazwane M1 i M2 z pewnością najbardziej docenią gracze, którzy korzystają z tak zwanego chwytu pazurowego (claw grip). Dla graczy korzystających z chwytu tradycyjnego przygotowano cztery duże przyciski, które możemy zamontować i demontować dzięki dołączonego śrubokręta. Śrubki są pod gumowymi oznaczeniami przycisków.


Każdy z dodatkowych przycisków możemy przeprogramować i ustawić według indywidualnych preferencji w aplikacji Razer na PC. Przyciski dodatkowe wykorzystują ultraszybkie przełączniki stosowane w najwyższej klasy myszkach Razera. To bez wątpienia zapewnia natychmiastową reakcję i satysfakcjonującą przewagę, kluczową w dynamicznych starciach. Pełnej personalizacji kontrolera możemy również dokonać w aplikacji mobilnej Razer Controller.
Razer Pro HyperTriggers i Mecha-Tactile PBT
„Mouse click” zastosowano również w triggerach w momencie włączenia blokady. Wtedy nasze spusty klikają błyskawicznie niczym esportowa myszka. Technologie tę nazwano Razer Pro HyperTriggers. Gracze mogą łatwo przełączać się między błyskawiczną reakcją spustu a pełnym analogowym zakresem sterowania. Za pośrednictwem aplikacji na PC – Synapse 4 możemy dostosować punkty aktywacji i czułość, dopasowując je do własnego stylu gry. Od błyskawicznego strzelania w grach akcji aż po precyzyjną kontrolę w grach wyścigowych lub przygodowych.

Mikroprzełączniki umieszczono także w przyciskach figurowych oraz krzyżaku. Przyciski figurowe i pływający D-Pad wykonano z trwałego materiału PBT. Zapewnia on szybką reakcję i wyraźne wrażenia dotykowe. Dzięki odporności na ścieranie i wysokiemu połyskowi przyciski zachowają swój wygląd i adekwatności przez długi czas. choćby przy intensywnym użytkowaniu.
Łączność bezprzewodowa
Razer zaprojektował własną technologię łączności bezprzewodowej, która wykorzystuje nadajnik 2.4 GHz wpinany do portu USB. Technologię tę nazwano Razer Hyperspeed i ma ona zapewniać wysoką wydajność bez opóźnień na poziomie e-sportowym. To rozwiązanie z pewnością pozwala graczom skupić się na grze i rywalizować bez zakłóceń, choćby w najbardziej wymagających tytułach. Niestety kontrolerem Razer Raiju V3 Pro nie włączymy konsoli, musimy ją uruchomić manualnie, i dopiero gdy zobaczymy menu, włączyć kontroler Razera. Także mikrofon musimy wyłączyć manualnie z poziomu konsoli, ten na padzie działa tylko z zestawami słuchawkowymi wpinanymi na jacka 3.5 mm.

W razie wyładowanie baterii lub niemal całkowitego wyeliminowania input lagu możemy przejść w tryb przewodowy. Podłączamy kabel USB do kontrolera i konsoli oraz z tyłu urządzenia przesuwamy przełącznik z wireless na wired. Bateria w Razer Raiju V3 Pro wytrzymuje do 36 godzin grania w trybie bezprzewodowym.
Aplikacja Razer Controller i Synapse 4
Testowany kontroler ma swoją dedykowaną aplikację mobilną Razer Controller oraz Synapse 4 na PC. Aby sparować kontroler ze telefonem, musimy przez kilka sekund w trybie bezprzewodowym przytrzymać przycisk multifuction oraz ten od mikrofonu. Oba znajdują się tuż po dużym przyciskiem z logo PlayStation, którym uruchamiamy kontroler. Gdy parowanie przejdzie pomyślny proces, to na ekranie telefonu zobaczymy cztery profile, które możemy zaprogramować w dowolny sposób. Aplikacja pokaże nam też dokładny status baterii w kontrolerze. Profile w padzie przełączamy dzięki przycisku multifuction plus przycisk figurowy, X to profil 1, kółko to profil 2, kwadrat to profil 3, a trójkąt odpowiada za czwarty profil.


Każdy z profili ma aż sześć zakładek ustawień. Button mapping jak sama nazwa wskazuje, pozwoli nam przypisać klawisze do sześciu dodatkowych przycisków. Thubstick settings odpowiada za ustawienia krzywej oraz co ważne kalibracje analogów. W Tigger settings ustawimy analogowe lub cyfrowe działanie spustów. D-pad settings służy do ustawienia cztero lub ośmiokierunkowego krzyżaka. Natomiast w Power saving ustawimy czas w minutach, po jakim kontroler automatycznie nam się wyłączy.





Wrażenia z użytkowania
Kontroler Razer Raiju V3 Pro nie zawiódł mnie podczas kilkutygodniowych testów. Zrobiłem nim całą kampanię z nowego dodatku do Destiny 2 – Renegaci. Zagrałem wiele meczów w Marvel Rivals, zarówno szybkich, jak i rankingowych. Sprawdziłem także nową klasę Paladyna, która trafiła do Diablo IV kilka dni temu. Do tego pojeździłem w Gran Turismo 7, korzystając z nowej zawartości Power Pack. Analogi, spusty, dodatkowe przyciski, wszystko działa świetnie. Tak naprawdę jedyny problem możecie spotkać w samej budowie kontrolera. No jest to duże byd… akcesorium.


Na plus Razer Raiju V3 Pro względem DualSense’a EDGE można zaliczyć to, iż jest od niego aż o 76 gramów lżejszy (338 vs 262 g). Ma sześć dodatkowych przycisków, a nie zaledwie dwa. Do tego ma lepsze analogi z technologią TMR. Oraz niszczy EGDE pojemniejszą baterią, która starczy choćby 36 godzin grania. Jednak DualSense EDGE, to kontroler, który perfekcyjnie pasuje do dłoni, ma idealnie wyprofilowane ramiona. Natomiast Raiju V3 Pro dla fanów PlayStation może okazać się zbyt… kanciasty. Jednak, gdy już się przyzwyczaisz do jego budowy, to bez dwóch zdań będziesz bardzo zadowolony.




Podsumowanie
Razer Raiju V3 Pro to z całkowitą pewnością świetny e-sportowych kontroler dla najbardziej wymagających graczy. Jest wykonany z najwyższej jakości materiałów, do tego oferuje najnowsze, trwałe i najszybsze technologie. Z tak dopakowanym sprzętem przegrane mecze możesz zrzucić tylko na własny brak umiejętności. o ile preferujesz kontrolery nieco większe od standardowego DualSens’a z większą liczbą przycisków oraz kilkukrotnie pojemniejszą baterią, to bez dwóch zdań będziesz zadowolony z zakupu Razer Raiju V3 Pro.



9 godzin temu













![Szachta reaguje na walkę z Dawidem Załęckim. Padły mocne słowa [WIDEO]](https://mma.pl/media/uploads/2025/12/Szachta-o-walce-z-Zaleckim.webp)


