SteelSeries Arctis Nova 3 to najnowszy headset firmy i jednocześnie jeden z najtańszych (bezprzewodowych). Pomimo niższej ceny ma parę opcji dostępnych w droższych modelach, jak dostęp do dedykowanej aplikacji, kompatybilność z wieloma urządzeniami, dzięki nadajnikowi. Przez ostatnie tygodnie używałem modelu 3X dla Xboksa. Czy jest wart zakupu? O tym za chwilę.
Wygląd i wykonanie
Wykonanie stoi na poziomie modelu 5X, ale słuchawki są mniejsze. Ważą 260 gram, dzięki temu są niezwykle lekkie i wygodne choćby w trakcie dłuższych sesji. To zasługa pałąku i paska, oba elementy sprawiają, iż waga jest wszędzie taka sama.
Nausznice też są wygodne, a uszy się w nich nie pocą. Pasują mi bardziej w porównaniu do skóropodobnego materiału, który gwałtownie się nagrzewa i potrafi się przyczepić do uszu. Całość świetnie leży na głowie, a uszy nie są uciskane. Widać, iż rozmiarowo słuchawki są skierowane do osób z mniejszą głową.





Największą zmianą w porównaniu z 5X jest mikrofon. Nie jest wysuwany, można go wyjąć i gwałtownie włożyć na miejsce. Dzięki temu słuchawki wyglądają lepiej w trakcie słuchania muzyki, ale trzeba cały czas o nim pamiętać. Najgorzej gdy będzie potrzebny i zostanie położony w innym miejscu niż zazwyczaj.
Kontrola
Przyciski w Nova 3X są umieszczone w lewej nausznicy. Największy przycisk jest odpowiedzialny za wyciszenie mikrofonu. Wystaje z obudowy, gdy mikrofon jest wyciszony, a zostaje wewnątrz, kiedy się go używa. Miałem z nim problemy, bo często myliłem pozycję przycisku i mikrofon był wyciszony, a grałem wtedy ze znajomymi.
Pokrętło służy do regulacji głośności, a przycisk zasilania do wł./wył. Nova 3X i przełączania się między trybami łączności. Ten przycisk wraz z pokrętłem tworzą parę i można nimi wywołać dodatkowe akcje.

Używanie obu przycisków nie jest intuicyjne, jeżeli chcemy to zrobić jednorącz. Wystarczy przekręcić pokrętło w złą stronę i po zawodach. Wszystkie przyciski z jednej strony uniemożliwiają płynne używanie skrótów przypisanych do dwóch przycisków.
Aplikacja
Aplikacja Arctis jest przydatna, dzięki niej wykrzesamy więcej z headsetu. Program daje dostęp do ustawień dźwiękowych dla ponad 200 gier. Wiele headsetów wymaga PC do konfiguracji, tutaj wszystko odbywa się z poziomu aplikacji mobilnej po sparowaniu słuchawek ze telefonem.

Nie można samemu zmienić krzywej, ale jest parę ogólnych ustawień dla odsłuchu muzyki (Bass Boot lub uwypuklenie wokalu). W przypadku gier mowa o najpopularniejszych tytułach, takich jak Call of Duty, The Division 2, Apex Legends i wielu innych. Można też zmienić głośność mikrofonu, tonów przycisków, włączyć limit głośności i inne.
Łączność
Nova 3X można podłączyć dzięki dedykowanego nadajnika z USB C (w zestawie jest adapter na USB A). Nadajnik wraz z adapterem mogą zakryć dodatkowe porty, jeżeli te są jeden pod drugim. Połączenie 2.4GHz działa bardzo dobrze z Xboksem Series S, gorzej jest w przypadku Series X. Przy każdej próbie podłączenia słuchawek, musiałem wyjmować nadajnik z portu, włożyć go ponownie i dopiero miałem dźwięk.

Bluetooth 5.3 działa zdecydowanie lepiej, choć jest przeznaczone głównie do odsłuchu muzyki lub konfiguracji w dedykowanej aplikacji. Nova 3X wspiera kodeki AAC i SBC. Quick Switch pozwala na szybkie przełączanie między 2.4GHz, a Bluetooth. Wystarczy nacisnąć przycisk zasilania, to pozwoli na prowadzenie rozmów po połączeniu ze telefonem lub graniu na konsoli w każdym momencie. Pamiętajcie, iż nie można używać obu łączności w tym samym momencie.
Żywotność baterii i ładowanie
Grając ze znajomymi potrafię spędzić przed telewizorem 4-5 godzin dziennie. W taki scenariuszu słuchawki były rozładowane po 4-5 dniach. Grając samemu, czas malał do 2-3 godzin i dzięki temu Nova 3X potrafiły wytrzymać choćby tydzień. To bardzo dobre wyniki i nie ma się czego wstydzić.
Wg SteelSeries słuchawki wytrzymają ponad 40 godzin odsłuchu po Bluetooth. 15 minut ładowania daje 9 godzin słuchania muzyki. Wyniki mogą się różnić (odsłuch), dużo zależy od poziomu głośności.
Jakość dźwięku i mikrofon
Nova 3X nie ma aktywnej redukcji szumów, jedynie pasywną. W trakcie grania będziecie słyszeć głos innych domowników, muzykę czy brzęczenie klimatyzacji. Słuchawki lepiej radzą sobie z izolacją dźwięków dochodzących z klawiatury mechanicznej czy klików myszką.
Dźwięk dochodzący ze słuchawek jest szczegółowy, świetnie słychać wybuchy, podobnie jest z krokami przeciwników i wymianą ognia. Dzięki temu nadają się do grania gier rankingowych, choć po dłuższym czasie dźwięk może być zbyt ostry dla uszu.


Będąc w Polsce grałem sporo w The Division 2 (bez dodatkowych ustawień dźwiękowych). Miałem problem, bo dźwięk dochodził ze słuchawek i z monitora, do którego był podłączony Xbox Series S. Nie zmienia to faktu, iż jakość stała na wysokim poziomie.
Podobnie było w trakcie grania w World War Z czy Aliens Fireteam Elite. W przypadku tych gier łatwiej było usłyszeć przeciwników ukrywających się przed graczem, co znacznie ułatwiło grę.
ClearCast 2.X można w każdej chwili odłączyć od słuchawek. To dobrze, bo nic nie będzie wystawać w trakcie słuchania ulubionych utworów. Z drugiej strony trzeba go mieć zawsze obok stanowiska gracza, żeby go ciągle nie szukać.
Mikrofon działa bardzo dobrze, to ważne grając ze znajomymi. Dźwięk jest czysty i pozbawiony zniekształceń.
Podsumowanie
Nova 3X wraz z poprawkami dźwiękowymi pokazują, iż warto się nimi zainteresować. Dedykowana aplikacja do konfiguracji jest świetna. Osoby z większą głową, mogą kręcić nosem, bo słuchawki nie będą odpowiednio dopasowane i nie ma rozbudowanej regulacji.
Problemy, o których wspomniałem to drobnostki, a jeden z nich powtarzał się z mojej winy. Nie przeciwważą mocno zalet headsetu.